Temat: Co mi doradzicie?

Hej, na początek życzę wszystkim wesołych świąt :)

A teraz do rzeczy.
Chcę schudnąć ok. 8-10 kg, głównie zależy mi na zrzuceniu tłuszczu z ud, łydek, brzucha i bioder (typowe, wiem).

Jestem na "diecie" MŻ + codziennie skaczę na skakance, ćwiczę na leg magic, robię brzuszki itp.

Postanowiłam zapisać się na siłownię, bo zauważyłam, że wiele osób to doradza na spalanie tłuszczu. I tutaj pojawia się moje pytanie.

Jak myślicie, ile razy w tygodniu, na jakich sprzętach i ile czasu powinnam ćwiczyć na siłowni, żeby zrzucić tłuszcz z tych okolic, które wymieniłam wyżej?

Dodam, że mam 17 lat.

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Wesołych świat :) wiesz co, ja wogole odradzalabym Ci siłownie, a przynajmniej cięzkie ćwiczenia bo mi urosły kiedyś mięsnie od tego i nie wygladalo to dobrze... mysle ze lekkie ciwiczenia nawet w domu ale czesto
Dokładnie ja też odradzam siłownie bo ten tłuszcz przerobi się w mięsnie i w efekcioe będziesz więcj ważyc.... Skacz na tej skakance możesz robić też brzuszki i jkaies rozciągania;)
Myślę, że te ćwiczenia które wykonujesz w zupełności wystarczą. Ważna jest tylko systematyczność i żeby się po miesiącu nie zniechęcić. Ćwicz sobie co drugi dzień przykładowo i będzie ok!
Hm, nawet orbiterek czy bieżnia?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.