Temat: Dlaczego tyję po ćwiczeniach?

Może ktoś też tak ma i może mi to wytłumaczyć? Nie wiem, co się dzieje, że zawsze kiedy ćwicze tyję dziennie nawet 0,5kg! Trzymam się diety, nie jem więcej podczas ćwiczeń niż podczas, gdy tylko miałam samą dietę... Nie piję też więcej płynów, tyle co zwykle, więc o co chodzi? Przecież powinnam chudnąć...

dominika1d napisał(a):

Na pewno nie tyjesz z powodu ćwiczeń, czasami można spuchnąć po ćwiczeniach ale nie przytyć. Wzrost wagi spowodowany jest zapewne innym czynnikami. Przykładowo przed zważeniem się mogłaś wypić wodę lub zjeść coś i to tylko teoretycznie powoduje wzrost wagi, bo znajduje się w naszym organizmie. Lub przykładowo ważyłaś się w innych godzinach. Proponuję ważenie przed posiłkiem rano, wtedy poznasz prawidłową wagę a najlepsze jest mierzenie.  

ważę się codziennie rano na czczo od kilku lat... Aż tak głupia nie jestem żeby coś zjeść i isc na wagę i twierdzic że przytyłam...

Rosną Ci mięśnie ;)

dupa rośnie a nie mieśnie... Mieśnie puchną jak już. Chyba że dziewczę pakuje i je odpowiednio dużo, w co wątpię skoro się takimi skokami na wadze martwi.

Nikt Ci tu nie chce zrobić przykrości, tylko wytłumaczyć, że 700 kcal + ćwiczenia to prosta droga do zrobienia sobie dużej krzywdy. Jeżeli tyłaś na 1500 kcal, co jest dziwne (nie mówię, że niemożliwe, tylko dziwne), to faktycznie coś ze zdrowiem musisz mieć nie tak. Pamiętam, jak jadłam 1000 kcal, każde dodatkowe 100 kcal to był płacz, bo "tyłam". Warto sprawdzić, czy coś z metabolizmem nie jest nie tak, czy hormony są okej, itd. W tej chwili ćwiczę, jem 1500-1800 i stoję w miejscu/chudnę. Co do wahań wagi z dnia na dzień: 1) upał 2) spuchnięte mięśnie magazynujące wodę 3) zła dieta. 

Pasek wagi

nie tyjesz tylko zamieniasz tkankę tłuszczową na mięśnie, pamiętaj że są one cięższe od tłuszcze. i najważniejsze: możesz mieć nawet na liczniku 67kg (przy odpowiednim wzroście) ale za to mieć wysportowaną sylwetkę, nie trzeba koniecznie ważyć 55kg żeby dobrze wyglądać

Szukasz inspiracji na urządzenie mieszkania, domu lub ogrodu? Wejdź na tego bloga https://domkaroliny.wordpress.com/ i znajdź całą masę super pomysłów!

Felicyta2611 napisał(a):

nie tyjesz tylko zamieniasz tkankę tłuszczową na mięśnie, pamiętaj że są one cięższe od tłuszcze. i najważniejsze: możesz mieć nawet na liczniku 67kg (przy odpowiednim wzroście) ale za to mieć wysportowaną sylwetkę, nie trzeba koniecznie ważyć 55kg żeby dobrze wyglądać
kolejne głupoty... nie ma bata "zamienić" tkankę tłuszczowa w mięśniowa - czyli rozbudować mięśni - przy jedzeniu poniżej 1000 kcal i robieniu MelB.

Panandora napisał(a):

kolejne głupoty... nie ma bata "zamienić" tkankę tłuszczowa w mięśniowa - czyli rozbudować mięśni - przy jedzeniu poniżej 1000 kcal i robieniu MelB.
 

to co mam ćwiczyć wg Ciebie?

68thm napisał(a):

Panandora napisał(a):

kolejne głupoty... nie ma bata "zamienić" tkankę tłuszczowa w mięśniowa - czyli rozbudować mięśni - przy jedzeniu poniżej 1000 kcal i robieniu MelB.
 to co mam ćwiczyć wg Ciebie?
Nie wiem co masz ćwiczyć bo nie jestem ekspertem od budowania mieśni, ja pisałam tylko o tym, że nie da się ich budować na tym co Ty robisz.

A moze cm ida w dol :) ...

Pasek wagi

Mam pytanie czy ten Przemysław Kozak pomaga odchudzać i naprawić metabolizm - można do niego napisać na facebooka i da jakieś rady ?  Korzystałaś z jego usług i z jakim skutkiem ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.