- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2014, 22:03
Hejka. Tak się właśnie zastanawiam .. hmm ostatnio ćwiczę 10 min trening PLANK a potem 20-30 min orbi w zależności od obciążenia
Pierwsze moje pytanie brzmi: czy wg Was lepiej orbi przed plankiem czy po?
Drugie pytanie: Czy tak jak np dziś jestem zmęczona i na orbi nie mam chęci włazić to czy sam trening PLANK (10min) ma jakikolwiek sens?
Poniżej mój trening PLANK:
1) 1min. podstawowy plank
2) 30 sek. przerwa
3) 1 min. side plank (30 sek na każdą stronę)
4) 30 sek. przerwy
5) 1 min. side plank pulses (30 sek na każdą stronę)
6) 30 sek. przerwy
7) 1 min. plank push-ups
8) 30 sek. przerwy
9) 1 min. plank mountain climbers
10) 30 sek. przerwy
11) 1 min. plank z jedną nogą uniesioną (30 sek. na każdą stronę)
17 czerwca 2014, 22:10
Proponuję odstawić orbi i robić więcej planków. Orbi to dodatek do ćwiczeń, anie trening sam w sobie. Co do pytania zawsze lepszy jakikolwiek trening niż żądny, jednak po 10min nie licz na jakieś spektakularne efekty.
17 czerwca 2014, 22:11
no ale te dwa ćwiczenia służą innym celom, więc nie rozumiem dlaczego wyeliminowanie jednego miałoby sprawić, że drugie nie ma sensu?
17 czerwca 2014, 22:15
to raczej obojętne w jakiej kolejności:] grunt by ćwiczyć, a orbi fajny ziała też na różn częście ciała, a plank tez spoko bo działą w sumei na całe ciało , a zwłaszcza na brzuch:]
17 czerwca 2014, 22:16
Chodzi mi raczej o sume czasu tych ćwiczeń, tak to ćwiczę od 30 do 50 minut (plus rozciąganie i ćwiczenia typu pompki itp) .. wiem że służą czemu innemu :) chodzi mi o to czy w dni leniwe lepiej zrobić tylko plank czy sobie darować