Temat: Hula Hop, a piersi.

szczerze dziewczyny, ja ją trochę rozumiem. jesteśmy w tym samym wieku i też staram się schudnąć - chodź to może za duże słowo, co raczej staram się prowadzić zdrowy tryb życia. Zawsze byłam chudziutkim dzieckiem, a w okresie dojrzewania wiadomo przybiera się na wadze, ciałko się kształtuje. Ale po wakacjach dostałam szoku jak zobaczyłam swoje uda! może nie były wielkie, ale dla dziewczyny takiej jak ja to wiadomo szajba :) miałam na tym punkcie obsesje (do dnia dzisiejszego trochę zostało) zakładałam bluzki długie, szerokie. jeśli założyłam bluzkę krótszą to od razu myślałam, że każdy patrzy się na moją grubą dupę, czułam się źle. Codziennie mogę się porównać się do mojej koleżanki, która od zawsze była chuda i wżera dwa razy więcej niż waży! dużą część dnia spędzałam na siedząco, a słodyczami też nie pogardziła, gdyby nie moja mama to naprawdę chodziłaby teraz tak kuleczka! ;) wyrywała mi słodycze i zaganiała, żebym się ruszała. I faktycznie zaczęłam uważać na to co jem i ćwiczę codziennie chodź teraz raczej z tego powodu, że się przyzwyczaiłam i sprawia mi to przyjemność. teraz kiedy chudłam 3kg, co prawda nie dużo, ale od razu jakieś boczki zniknęły, a do tych 40 kg na pasku to aż tak mi się nie śpieszy. cóż, ale się rozpisałam, wiem moja historia urzekła! ;D