- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 286
30 listopada 2010, 20:23
Od jutra chciałbym ćwiczyć na czczo. Juz tak robiłam, ale udało się tydzień, bo potem się demotywowałam. Znajduję wtedy czas jak wstanę 1h wcześniej, nikt mi nie przeszkadza i wiem że wstaje tylko po to żeby poćwiczyć :)) wieczorem nigdy mi się nie chce - jedynie rowerek, stepperek.
Moje pytanie jest takie czy któraś z Was ćwiczyła rano na czczo przez dłuższy okres czasu? Pytam bo ciekawa jestem czy rzeczywiście chudnie się szybciej??? i co sie dzieje z mięśniami - czy rzeczywiście one "padają"? Pytam bo nie chciałabym mieć pośladków jak naleśniki, a szczerze wole to robić na pusty żołądek kiedy czuje się lekko.
Jeśli to prawda z tymi mięśniami to miejsca które chciałabym wyszczuplic (talia, brzuch, uda) ćwiczylabym rano, a wieczorem (ramiona, ponownie brzuch i dupę) Jestem ciekawa co o tym mylicie? Z góry dziękuje za odp :)
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 52
30 listopada 2010, 20:31
Na czczo może nie najlepiej ale wyczytałem , ze dobrze jest przed takim porannym treningiem wypić sobie kawy rozpuszczalnej bo wspomaga trawienie a masz jakiś zastrzyk energii z tej kawy a na głodniaka to nie bedizesz mieć tyle sił i to naprawde może zniechęcać
Pozdrawiam :)
Edytowany przez shpd01 (moderator) 1 grudnia 2010, 08:01
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 256
30 listopada 2010, 20:49
Czy się bardziej chudnie z ćwiczeń na czczo to nie wiem, ale na mnie to działało tak że miałam dużo mniejszy apetyt.
30 listopada 2010, 21:13
jak cwiczysz na pusty zoładek to wtedy odrazu spalasz tłuszcz niż tak jak to jest po posiłku najpiera saplany jest cukier a po 30 min. dopiero tłuszcz
- Dołączył: 2008-10-20
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 206
30 listopada 2010, 21:17
W czasie cwiczen popijaj po troszke sok owocowy - to nieco podniesie poziom glukozy we krwi, ktora po nocy mocno spada. Do cwicznien jest niezbedna, wiec bez 'dostawy' organizm przetwarza miesnie. A po cwiczeniach oczywiscie sniadanie - z weglowodanami (np. owsianka albo kanapki okraszone solidnie warzywami).
A tak swoja droga, to przy twojej wadze 'wyszczuplenie' zapewne ma polegac, nie na spalaniu tluszczu, ale wlasnie na wyrzezbieniu sylwetki, wiec trzeba sie skupic wlasnie na miesniach.
Z porannymi cwiczeniami uwazaj. Ja przez dluzszy czas chodzilam zaraz ranona silownie. Cwiczylam po zjedzeniu niejako na sile malego jogurtu (2 x cardio i 2x miesnie w tygodniu). Kondycja mi sie bardzo poprawila, ale na badaniach wyszlo, ze zamiast zbudowac miesnie, to troche ich stracilam...
30 listopada 2010, 21:21
czego byś nie piła i tak Ci się włączy katabolizm i zaczniesz spalać mięśnie
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 286
30 listopada 2010, 21:35
mogę spalać mięśnie ale na udach. Zauważyłam że od jeżdżenia na rowerku i od steperku robią mi się mięśnie po zewnętrznej stronie. Nie podoba mi się to kompletnie. Pomimo rozciagania moje uda coraz bardziej masywne... wiec tutaj spalenie mi nie zaszkodzi, ale rozumiem ze na tyłek i ramiona (ćwiczenia z ciężarkami) nie powinnam robić rano.
1 grudnia 2010, 17:22
żeby wątroba czerpała glikogen z mięśni musiałabyś ćwiczyć bardzo intensywnie i długo. żadna poranna aktywność, która nie będzie wysiłkiem beztlenowym, nie zaszkodzi mięśniom.