- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 maja 2013, 13:40
21 maja 2013, 14:10
Napisałaś: "Zamierzam znów zacząć na nim ćwiczyć" - czyli już ćwiczyłaś - to nie wierz jak działa, jakie efekty przyniósł?
Tak - zrzucisz 15kg - tylko kwestia czasu.
A czy starczy Ci zapłu idyscypliny? Mam wątpliwości - gdyż siedząc już tu na forum , czytając inne - sezonowcy (lato i dzie trzeba się dochudzić) zaczynając od zbyt ambitnych planów (codzienne ćwiczenia, wywalenie najprzyjemniejszych (dla nich) posiłków) - niestety polegają. Nie wytrzynują nawet tygodnia.
Ja jak kupiłem Orbitreka jeździłem na nim 5 miesięcy codziennie po godzinie - i schudłem 6 kilogramów, i też wyeliminowałem złe żarcie ale nie radykalnie.
Moja żona - także jeżdziła codziennie - ale dłużej (styczeń - sierpień) potem 3 razy w tygodniu - schudła 10 kilogramów. Przestała jeździć już 3 lata i waga jej się stoi. Wyeliminowała wtedy napoje słodkie, tłuste żarcie i do dzisiaj się tego trzymie.
Ale nie stosowaiśmy żadnych diet. Gdybyś mogła stosować prawdziwą porządno dietę ułożoną przez dietetyka - spokojnie do przyszłego lata zrzucić te swoje planowane 15 kg.
Musisz być tylko być wytrwała.
21 maja 2013, 14:15
21 maja 2013, 14:17
21 maja 2013, 14:18
21 maja 2013, 15:29
Ja jeszcze dodam - wtedy ćwiczyłem na orbitreku - teraz z Nike+. Bardzo podobne ćwiczenia do tych które robię z Nike+ - pokrywają się w Killerze Ewy Chodawkowskiej (tylko są znacznie krótsze, innych nie próbowałem).
Porównując Orbitreka - do tych ćwiczeń co robię teraz - orbitrek jest dla "emerytów"
Nigdy już bym do niego nie wrócił. Jest bardzo "monotonny", angażuje tylko niektóre partie mięśni, porównałbym go do szbszego spaceru. Uważam, że szybsze efekty osiągniesz z E.Chodakowską i podobnymi programu (są na youtube) niż na orbitreku. Kupilismy orbitrek pod wpływem impulsu, poskładałem go i już pierwszego wieczoru (można powiedzieć: wszedłem z marszu prosto od komputera, przy którym siedzę po naście godzin dziennie; bez żadnej rozgrzewki) i zaraz jeździłem po godzinie, bez większego problemu (ustawienia 6/8). Jedyny problem dla mnie na orbitreku - to nuuuuda. Choć czasami najdłużej jeździłem nawet do półtorej godziny. Wtedy to już schodziłem z nogami (udami) jak z waty. Człowiek się upoci, ma zadyszkę i fajnie można pooglądać TV i czuć, że się coś zrobiło... Ale to takie tylko "machanie"
Dla porównania - teraz ćwiczę tylko 3 razy w tygodniu z Nike+ (dwa treningi aerobowe, jeden siłowy) i po trzech miesiącach schudłem ponad 4 kilogramy. Na orbim jeździłem 7 dni w tygodniu i tylko 6 kilo w pół roku. Porównujuąc te dwie moje formy aktywności - teraz ćwiczę mniej (3 dni treningu - 4 wieczory wolne hihih) a schudnę więcej niż na orbim (jeżeli tendecja utrzyma się na kolejne 3 miesiące). Ponadto teraz mam też ćwiczenia siłowe, na górne partie ciała, na dolne, na brzuch... Wtedy byłem orbim zachwycony - teraz się tylko kurzy i nie polecam. Może na początek jak ktoś warzy duuuuuużo za dużo i skakanie z E.Chodawkowską zmiażdżyło by mu stawy skokowe....
Edytowany przez Najkiplus 21 maja 2013, 15:33