- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 248
12 maja 2013, 17:50
Dziewczyny, przeglądajac dzisiaj blog znajomej trafiłam na ćwiczenia pt. "Freeletics". Zdziwienie ogromne ,bo nigdy nie słyszałam o takich ćwiczeniach . Wygooglałam troszkę i znalazłam link do "metamorfozy" ,którą przeszedł pewien mężczyzna ćwicząc free.
http://www.youtube.com/watch?v=vGnAQqlrKoE ... na mnei zrobiło ogromne wrażenie . Czy któraś z Was albo któryś ćwiczył to ? Albo słyszał cokolwiek na temat tych ćwiczeń ?
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
12 maja 2013, 18:20
Mam wrażenie, że to to samo co Insanity albo trochę jak zestawy Zuzki Light. Powiem tak i nie czuj się urażona. Jeśli te modele, które masz pod swoim postem przedstawiają, to jak wyglądasz w rzeczywistości, to zacznij od czegoś łatwiejszego. Przy dużej nadwadze każda aktywność fizyczna da rezultaty. Na początek świetne może być 30 days shred z Jillian, fajnie przygotowuje do poważniejszych zestawów ćwiczeń.
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 248
12 maja 2013, 18:29
No własnie miałam podobne wrażenie ,ale nie do końca przypomina Insanity i Zuzkę .. Nie czuję się urażona w żaden sposób -spokojnie ;) Patrząc na te modele nie widzę siebie , jest totatalnie inny od mojej sylwetki ,no ale tutaj jest to dobierane automatycznie . Ja ćwicze od dłuższego czasu , takżę nie lenie się . Mneij wiecej ok godziny dziennie + stepper albo spacery. A o freeletics pytam z ciekawości ,bo mało o nim wiadomo ;)
14 maja 2013, 18:20
FabriFibra napisał(a):
Mam wrażenie, że to to samo co Insanity albo trochę jak zestawy Zuzki Light. Powiem tak i nie czuj się urażona. Jeśli te modele, które masz pod swoim postem przedstawiają, to jak wyglądasz w rzeczywistości, to zacznij od czegoś łatwiejszego. Przy dużej nadwadze każda aktywność fizyczna da rezultaty. Na początek świetne może być 30 days shred z Jillian, fajnie przygotowuje do poważniejszych zestawów ćwiczeń.
W takim razie ja zacznę od tego, co proponujesz :) Jeśli nie dam rady to oznacza, że jestem tragiczna ;)