- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 kwietnia 2013, 19:09
21 kwietnia 2013, 19:13
21 kwietnia 2013, 19:21
21 kwietnia 2013, 19:26
napisz co jeszalbo wydaje ci sie ze jesz dobrze a nie jest taka moze masz rozwalony metabolizm i tyjesz
21 kwietnia 2013, 19:28
21 kwietnia 2013, 19:30
21 kwietnia 2013, 21:12
Hej, od jakiegoś miesiąca ćwicze 2 razy w tygodniu na siłowni, głownie jest to beiżnia i rowerek , wiem że to może mało ale narazie nie mam czasu chodzić częściej - czyt. szkoła. I jest tu problem jeżeli chodzi o diete to można powiedzieć, ze po prostu uważam na to co jem, nie opycham się , ale zdarzają się grzeszki. Chodzę na siłownię aby spalić tłuszczyk, a tymczasem cm lecą bardzo w górę nie wspominając o wadze... Najgorzej jest z łydkami już od biegania przybyło mi aż 2 cm.. Czy da to się teraz jakoś naprawić? Nie chcę wyrabiać mięśni, miałam nadzieje że schudne, poprawie kondycje mojego ciała a tymczaem czuje się jeszcze ciężej. Czy wprowadzić jakąś określoną diete? Ile kcal? Kompletnie się na tym nie znam i bardzo prosiłabym o pomoc. Chcę tylko i wyłącznie schudnąc, pozbyć się tłuszczyku z brzucha, nóg . Doradzcie cos błagam bo się załamałam i nie widze sensu dalszego chodzenia na siłownie. Help ;(
Cos ściemniasz.
Jeżeli cm i waga idą w górę tzn, ze tyjesz i bynajmniej nie są to mięsnie. Nie oszukuj się. Nie jest możliwe, żebyś miała takie przyrosty w tak krótkim czasie, więc skoro coś rośnie to jest to tłuszczyk, albo ewentualnie nieco mięśni - tyci tyci - i tłuszcz. ;)
Fizjologia jest nieubłagana. U kobiet bez odpowiedniego "wspomagania", mega ciężko o jakiekolwiek przyrosty suchej masy mięśniowej.
Ty ćwiczysz miesiąc i twierdzisz, że rosną Ci mięśnie. 2cm w łydce od biegania. NIEMOŻLIWE - nie ten rodzaj wysiłku.
Ewidentnie masz złą dietę, możliwe że i trening do bani (na siłowni biegasz?) wiec niestety tyłek rośnie.
Na moje oko to albo za dużo jesz, albo jesz byle co, nie przestrzegając proporcji WBT i efekty masz takie jakie masz.
Skoro się na tym zupełnie nie znasz, to niestety nie oczekuj, ze tutaj Ci ktoś wyjaśni, bo 99% piszących też nie ma pojęcie co i jak. Czasami takie bzdety wypisują, że ręce opadają, a Ty nie będziesz w stanie zweryfikować czy piszą prawdę czy nie.
Musisz poszukać fachowca u siebie (dietetyk plus jakiś instruktor) i zdać się na ich profesjonalizm, albo zakasać rękawy i zabrać się żmudnego poszukiwania wiedzy w necie, ale na portalach specjalistycznych, opierając się raczej na nowych artykułach (nie na takich z 2001 roku), a nie na forach.
Edytowany przez rafalmruk 21 kwietnia 2013, 21:13