29 marca 2013, 20:17
skaczę od 2 dni na skakance, czytam różne fora i na jednych piszą że nogi fajnie chudną i spadają centymetry, a na drugich że tylko się rozbudowują i robią się jeszcze większe niż przed ćwiczeniami.
mam wątpliwości czy skakać dalej, bo nie chce rozbudować nóg, i tak są masywne.
chce zrzucić 3 cm z łydki i 4 cm z ud.
czy skakanka mi w tym pomoże czy tylko zaszkodzi?
skacze tu ktoś? może ktoś się wypowie na temat efektów? mile widziane zdjęcia ;)
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 2736
29 marca 2013, 20:22
pomoże!
mięśnie chwilowo mogą puchnąć, ale nie rozbudowywac się od skakania :)
29 marca 2013, 20:23
A ja się nie zgadzam - faktycznie, ładnie się chudnie, ale łydki jednak się rozbudowują.
- Dołączył: 2012-03-22
- Miasto: Helsinki
- Liczba postów: 667
29 marca 2013, 20:24
No pewnie, że pomoże. Fakt nie skakałam dużo, bo kondycję miałam kiepską, ale nawet te 5 min dziennie mi pomagało :)
- Dołączył: 2012-03-22
- Miasto: Helsinki
- Liczba postów: 667
29 marca 2013, 20:25
Aaaaa... i łydki mi się nie zmniejszyły, a wyszczuplały - też mam duże - zawsze miałam problemy ze znalezieniem kozaków długich, bo mi się łydki nie mieściły. W tym roku bywały za luźne.
29 marca 2013, 20:27
w takim razie skaczę dalej! ;)
29 marca 2013, 20:38
jak mają się rozbudować, skoro będąc na diecie redukcyjnej jest mniej białka, niż organizm potrzebuje?
29 marca 2013, 20:50
Logiczne, że każde ćwiczenia spalają tkankę tłuszczową a rozbudowują tkankę mięśniową.
Kwestia tylko, w jakich proporcjach.
Skakanką powinno się udać ;)
29 marca 2013, 20:59
Coś Wam wytłumaczę, drogie Panie, przyrost mięśni występuje przy diecie z dużą ilością białka i dodatnim bilansie kalorycznym, a u większości kobiet w sposób naturalny łydki nie rozrosną się do rozmiarów łydek kulturysty - brak nam testosteron. To, że jakaś rozhisteryzowana kobieta narzeka, że jej się łydki "rozrosły" to efekt spalenia tłuszczu. Wierzcie lub nie, ale każda z nas ma mięśnie na nogach! Naprawdę! Zamiast przejmować się tym, czy Ci się łydka rozrośnie, czy też nie. Ćwicz dla samej siebie, dla przyjemności, dla samego spełnienia.