Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

Czy jest ktoś tak jak i ja zafascynowany tym cudownym zestawem niestety nieco zapomnianych ćwiczeń??? 
Nie wierzyłam, że to działa, dopóki nie zaczęłam ćwiczyć. 
Jestem na początku przygody z Callanetics, ale efekty już są. 
Skóra napięta, cellulit znacznie mniejszy, spodnie z tyłka spadają hehe ;) 
ćwiczę co drugi dzień, około 50 minut z filmem:
Callanetics Callan Pinckney 10 Years Younger in 10 Hours

Chętne osoby zapraszam do wspólnej wymiany doświadczeń na temat ćwiczeń i efektów w tym wątku :) 

Ja ćwiczenia ściągnęłam z http://chomikuj.pl/kajkej/Callanetics Callan Pinckney Lektor PL

Edit: Książka Callan Pinckney "Callanetics" w PDF do ściągnięcia po zalogowaniu się na pocztę wp.
Adres: callanetics962@wp.pl
Hasło: vitalia1 
PS. Dzięki Agnieszka151 za założenie tego maila i udostępnienie książki :)


Pierwsze zdjęcie 30.12.12. (Przed)         Drugie zdjęcie dziś 9.2.13 (po 25. godzinach ćwiczeń)

mamaam1982 napisał(a):

chanach77 ile czasu Ci zajeło zejscie z 65do 57?ja jestem po 17h a systematycznie od 8-9h pocę sie jak bym maraton przebiegła;)


65 zaczynałam 05.02 dietę, a na 57 jeszcze muszę trochę poczekać, teraz tygodniowo niedużo mi spada.

Pasek wagi
Wow 2 miesiące super.a jaką dieta? I aktywność tylko callanetic?
Pasek wagi

mamaam1982 napisał(a):

Wow 2 miesiące super.a jaką dieta? I aktywność tylko callanetic?


chciałabym tak od samej Callan
ja działam na wielu płaszczyznach ;)
pisałam wcześniej dieta + różne ćwiczenia

Pasek wagi
Przejrzałam ten wątek od poczatku do końca i już wiem jakie bede miała wyzwanie na maj :D Zmotywowałyscie mnie na maksa dziewczyny! Kiedys próbowałam swoich sił przy tych cwiczeniach, ale nie przykladalam sie do nich za bardzo i szybko sie poddałam. Dzisiaj jestem lzejsza o 10 kg, kolejne 10 przede mna i mysle, ze Callanetics w polączeniu ze stepperkiem pomogą mi w ostatecznym pozbyciu si niechcianych kilogramów. Dziekuje Wam za motywacje! :)

Attosz napisał(a):

bobasek11 napisał(a):

Ale Callan mówi, że ma być czuć rozciąganie między łopatkami - czuję je. A jak się schylić mocniej to czuć kręgosłup w dolnej części i tak wg niej nie powinno być. Jestem po jakichś 20-25h i zauważyłam malutkie zmiany dopiero niedawno w gibkości swojego ciała. może po prostu jesteś niecierpliwa i chcesz za szybko ;)?
Wiesz co nie czuję dolnej części kręgosłupa, bardziej mi chodzi o nogi ;) Np przy tych co się siedzi i są te jakby skłony. Staram się jak mówiła nie dociskać kolana do podłogi, ale tak czy tak- jak robię skłon jakby do końca, to czuję naciąganie mięsni u nóg ;)


Naciąganie nóg też czuję i tak ma chyba być. Wydaje mi się, ze trzeba rozluźniać (nie napinać) podczas ćwiczeń inne partie ciała, nie te, co się aktualnie ćwiczy. Np. w ćwiczeniach rozciągających na nogi (w siadzie) nie powinno się naciągać mięśni kręgosłupa tylko mięśnie nóg (w końcu to ćwiczenia rozciągające na nogi). Więc z tego, co piszesz i na mój chłopski rozum - chyba wszystko robisz ok :)
15h zaliczona
Przyłączam się i ja. Właśnie jestem po 1 h, niestety na raty bo dzieci nie dają spokoju, ale przyznam się, że myślałam, że łatwiej mi pójdzie. Ćwiczyłam troche skalpel Chodakowskiej i jestem na 2 levelu 30 day shred Jillian, ale ten callanetics nie jest taki łatwy. Oczywiście nie dałam rady się kłaść jak kobitki na filmie :) Ciekawe czy na weekend majowy coś będzie już widać...Do tego zero słodkości.
ja niestety nie mam coś silnej woli, ciągle żrę słodycze, wkurza mnie to niesamowicie. macie jakies patenty na o, bo czuję, że callanetics nie pomoże jak się tyle zjada słodkości...........

Tussi.dca napisał(a):

Przyłączam się i ja. Właśnie jestem po 1 h, niestety na raty bo dzieci nie dają spokoju, ale przyznam się, że myślałam, że łatwiej mi pójdzie. Ćwiczyłam troche skalpel Chodakowskiej i jestem na 2 levelu 30 day shred Jillian, ale ten callanetics nie jest taki łatwy. Oczywiście nie dałam rady się kłaść jak kobitki na filmie :) Ciekawe czy na weekend majowy coś będzie już widać...Do tego zero słodkości.


Ja jak pierwszy raz obejrzałam też pomyślałam, piii co to dla mnie.
Przy niemal każdej h okazuje się, że coś jeszcze robię nie tak. Ćwiczenia na uda i pośladki przy barierce, dopiero po przeczytaniu w książce instrukcji zaczełam poprawnie wykonywać. Im dokładniej robię tym jest ciężej.
Z mną 12h
Pasek wagi

hera16 napisał(a):

ja niestety nie mam coś silnej woli, ciągle żrę słodycze, wkurza mnie to niesamowicie. macie jakies patenty na o, bo czuję, że callanetics nie pomoże jak się tyle zjada słodkości...........


5 posiłków dziennie co 3h, porządne śniadania i będzie po problemie ze słodyczami.
Jestem rasowym łasuchem, a od lutego jak zaczęłam coś ze sobą robić, zjadłam słodkie tylko w święta, co więcej wcale mnie nie "ciągnie".

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.