16 stycznia 2013, 12:36
Moze to jest troszke glupie pytanie ale jestem tego bardzo ciekawa! Ostatnio zmienilam silownie, ta do ktorej chodzilam byla tylko dla kobiet, malutka i za duzo tam nie bylo urzadzen, ani niczego takiego. Dlatego przepisalam sie do innej, naprawde duzej, basen, zajecia typu zumba, pilates i tak dalej z tym ze ta jest oczywiscie dla kobiet i mezczyzn...
Problem polega na tym ze mam malego 'bzika' na moim wygladzie, zadko mozna mnie zobaczyc bez makijazu i z rostrzepanymi wlosami, a kiedy wlasnie ide do silowni, zwykle nie przejmowalam sie takim czyms...chodzilam tam tylko zeby pocwiczyc...normalny dres, 0 makijazu, wlosy w kok. Kiedy poszlam do nowej silowni mialam dostalam malego szoku, sa tam oczywiscie kobiety z nadwaga ktore rzeczywiscie sa tam po to aby cwiczyc ale i tez sa dziewczyny z pelnym makijazem, wyprostowanymi wlosami i maja na sobie bardzo malo 'fitness-owych' ubran i kiedy wlasnie na nie patrze zastanawiam sie czy to ze mna jest cos nie tak! haha...
Nie chodzi mi tez tutaj o uwage plci przeciwnej bo jestem zareczona i nie mam zamiaru tego zmieniac tylko...Jak wy zwykle wygladacie w silowni?
P.S. Chcialam tez dopisac ze nie chodze tam jak jakis 'niechluj' ale ubrania sa zawsze wyprane i czyste, wlosy zwiazane i ogolnie czuje sie 'zadbana' (jesli to ma sens) kiedy jestem w silowni ale nie czuje sie...ladna...jesli wiecie o co mi chodzi! xx
Edytowany przez Patrysia92 16 stycznia 2013, 12:39
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 511
21 stycznia 2013, 08:44
Hejka - 15 lat grałam w siatę w klubie i nigdy się mocno nie malowałam;) lekko rzęski i tyle. Raz w przylegających ciuchach a raz w szerokich - ale szłam wypacać hektolitry potu więc jaki sens strojenia i malowania???
Najwyraźniej Panie szukają - a dobrze wiemy, że na siłownię chodzą faceci..... i nic nie mają wspólnego z prawdziwym sportem.
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
30 kwietnia 2013, 14:55
Kiedy idę do GoldsGym to średnio zwracam uwagę na wygląd. No wiadomo, że jakiś tam poziom trzeba wyglądać, coś trzeba ukryć ;-) Ale na pewno nie wyobrażam sobie wielkiego strojenia na siłownię, idę tam się poruszać, poćwiczyć ;-)