Temat: callanetics czy Ewa Chodakowska?

witam

Od jakiegoś czasu zbieram się, żeby zacząć ćwiczyć z Chodakowską. W zasadzie to miałam pierwsze podejście - ale z moją słabą kondycją poszło kiepsko, poćwiczyłam 20 minut i dałam spokój. Zamierzałam jednak się nie poddawać i ćwiczyć dalej biorąc pod uwagę zdjęcia osób, które faktycznie ślicznie wyrzeźbiły swoją sylwetkę. 

Przed chwilą jednak przeczytałam u jednej z dziewczyn o callanetics. Vitalijka pisze, że ćwiczenia są przyjemne do wykonania i efekty szybko widoczne. Czy któraś z Was ćwiczyła w ten sposób? 

Który sposób mogłybyście polecić ( z własnego bądź usłyszanego) doświadczenia? 
Zwłaszcza dla osoby, która w chwili obecnej bardzo szybko męczy się przy ćwiczeniach (chociaż akurat to zamierzam poprawic ;) )
Pasek wagi
podlaczam sie do pytania, mialam nawet zalozyc wczoraj identyczny temat:)
Szczerze mówiąc ja dopiero zaczynam przygodę z Ewą :) Mam jej najnowszą płytę i daje wycisk, przynajmniej mi.
Tyłek tak boli...
Ćwiczenia są bardzo przyjemne. A efekty? Myślę że jak będę systematyczna (w końcu) i będę starała się zdrowo odżywiać to po miesiącu będą ładne:) A po 2 będzie jeszcze lepiej. :)
Trzymaj za mnie kciuki abym wytrwała a ja będę za Ciebie :)
Powodzenia. Stawiam na Ewę :)
ja ćwiczyłam calanetics codziennie przez 2tygodnie i nie widziałam efektów, więc porzuciłam te ćwiczenia ;-)
Może po prostu za szybko się poddałam, ;) 
wiele osob chwali chodakowska ale do mnie te cwiczenia nie przemawiaja. cwiczylam z nia 2 miesiace - turbo, skalpel, szok, killer- efekty marniutkie. callanetics tez jest wychwalany jednak efekty sa widoczne gdy nie ma sie wiele tłuszczyku... ciało staje sie wysmuklone. wada - cwiczenia niezwykle nudne
kiler wykonywany 5 razy w tygodniu po kilku tygodniach działa cuda :)
Chodakowska do mnie nie przemawia, w ogóle...
Ale to tylko moja subiektywna opinia, a cokolwiek zaczniesz ćwiczyć systematycznie i prawidłowo, przyniesie efekty
Ja wybrałabym callanetics, ale na początek kilka zajęć w dobrym klubie fitness, bo kluczem efektywności tych ćwiczeń jest prawidłowe ich wykonywanie - a samemu z filmikiem jest o to bardzo trudno i pewnych błędów nie wyłapiesz. Potem można już smiało samemu w domu.
z mojego punktu widzenia - Chodakowska owszem i pokazuje ćwiczenia etc, może i dają efekty, ale dla mnie treningi z nią to katorga.
Callanetics - bardzo lubię, zaledwie po 5h zmniejszyły mi się obwody(1cm lub 2cm zleciało po 2h, potem się nie mierzyłam), a ciało bardziej zbiło. Osobiście znalazłam nowszą wersję ćwiczeń callanetics. Są tam 3 poziomy ćwiczeń (3 panie, a każda robi ćwiczenia na innym poziomie trudności) oraz pani, która tak jakby nadzoruje (mówi na co jest to ćwiczenie) oraz co najważniejsze mówi i pokazuje najczęstsze błędy.  a oto link http://chomikuj.pl/Niagata/Pi*c4*99kna+sylwetka/Callanetics/Callanetics+Evolution,1518198444.avi(video)
Pasek wagi
Ja nie mam doświadczenia w Callenetics, ale co do skalpela - za pierwszym razem dałam radę 20 minut, później 25, potem 30... Teraz już bez większych problemów robię całość, choć na początku miałam zakwasy i nie mogłam chodzić po schodach. Ważne, żeby się nie poddawać, a wszystkie ćwiczenia dadzą rezultaty :)
Callanetics dla mnie niestety nudy chociaż niektóre ćwiczenia szczególnie na nogi czasami robię. Efektów nie widziałam bo za krótko ćwiczyłam. Ćwiczenia Chodakowskiej lubię (choć ją samą średnio) bo można się ostro spocić, preferuję turbo i killera, skalpel ćwiczę czasami bo fajnie wzmacnia mięśnie (trochę taki pilatesowy jest). Musisz sama spróbować i wybrać, ja wolę ćwiczenia bardziej dynamiczne z dużą ilością kardio niż takie statyczne.   
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.