Temat: Kilka pytań o trening.

Podczas jednego treningu lepiej: napierw cardio później siłowe czy a odwrót? Dlaczego?
Powinnam rozdzielać cardio i ćw siłowne na różnie dni?
Co się dzieje z mięśniami kiedy robie za mało przerw między treningami?


Pasek wagi
ja gdy ide na siłownie robie tak: 1 godzna na bierzni-trucht, 30 minut orbitrek, atlas
Ostatnio brat powiedział mi, że chcąc zrzucić tkankę tłuszczową nie powinnam brać się od początku za aeroby tylko za mięśnie. Fakt - nie widać ich pod nadmiarem tłuszczu, ale rozbudowując mięśnie w pierwszej kolejności, szybciej uda nam się spalić tłuszcz podczas późniejszych aerobów. Im więcej mięśni, tym więcej będą czerpać energii ze zgromadzonej tkanki tłuszczowej Czy coś w tym stylu...
agacik1988, brat ma rację, ale trzeba wziąć pod uwagę, że przy odchudzaniu jest się na ujemnym bilansie kalorycznym, więc mięśnie nie mają się z czego budować. ale dzięki ćwiczeniom siłowym przynajmniej nie zostaną 'zjedzone' :)
ja słyszałam, że najpierw powinno się robić siłowe, a potem aeroby - inaczej aeroby zostaną potraktowane przez organizm jako rozgrzewkę... dlatego najlepiej chyba rozdzielić cardio i siłowe na różne dni. powinien być 1 dzień w tyg. bez treningu minimum, żeby mięśnie mogły odpocząć/zregenerować się(?).
ale na każdą opcje (cardio przed/po siłowych) są dziesiątki głosów w internecie, także nie wiadomo komu wierzyć:)

agacik1988 napisał(a):

Ostatnio brat powiedział mi, że chcąc zrzucić tkankę tłuszczową nie powinnam brać się od początku za aeroby tylko za mięśnie. Fakt - nie widać ich pod nadmiarem tłuszczu, ale rozbudowując mięśnie w pierwszej kolejności, szybciej uda nam się spalić tłuszcz podczas późniejszych aerobów. Im więcej mięśni, tym więcej będą czerpać energii ze zgromadzonej tkanki tłuszczowej Czy coś w tym stylu...


O matko! no co osoba to inne opinie .. ! :) I jak to być mądrym? Chyba tylko zdać się na swoją intuicję ;)
Mnie na siłowni zalecano krótkie cardio , później chwila siłowego i do końca cardio..

beacik88 napisał(a):

Mnie na siłowni zalecano krótkie cardio , później chwila siłowego i do końca cardio..

I dobrze Ci polecano. Krótkie cardio to wystarczy 5 minut.
Ja też się ogromnie zdziwiłam, gdy mi to powiedział. Taka mała rewolucja, jeśli chodzi o moje wcześniejsze poglądy na temat ćwiczeń ;)
Zresztą wszystkiego można spróbować jeśli ma się czas i ochotę. Ja na siłownie nie polecę, ciężarów podrzucać nie będę, obciążników nie posiadam niestety...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.