11 listopada 2012, 12:14
Do dziewczyn, które chodzą na siłkę:)
Zauważyłam, że sporo jest dziewczyn, które kąpią się pod prysznicami nago, nie wstydząc się. Chodzą sobie normalnie wśród innych kobiet. A ja się trochę krępuję. I stąd pytanie, czy jak chodzicie na siłownię a potem pod prysznic, też rozbieracie się do naga?
I co z sauną? Zakładać strój kąpielowy?
11 listopada 2012, 12:16
Rozbieram się do naga, ale nie paraduję z gołym tyłkiem po szatni, tylko zawijam się w ręcznik, albo zdejmuję bieliznę pod prysznicem.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
11 listopada 2012, 12:18
Pod prysznicem jestem naga (normalne, jak inaczej mialabym sie umyć ? ) ale są zasłonki wiec nic nie widać. Jak skoncze kapiel to rowneiz pod prysznicem sie ubieram najczesciej, a jak nie to sama bielizne, wychodze w reczniku i zakladam reszte. Jak ktos zobaczy kawalek tylka to przecież nic sie nie stanie, na basenie tez mnie widza. Ja mam jedynie taki problem ze ogolnie wstydze sie mojego ciała, całego i nie lubie jak ktos mnie ogląda.
11 listopada 2012, 12:20
ja chodzę do takiej małej siłowni i jest takie pomieszczenie z jedną kabiną więc mogę się tam zamknąć normalnie rozebrać wykąpać i spokojnie ubrać bez paradowania nago :)
11 listopada 2012, 12:22
U mnie w siłowni nie ma zasłonek i to mnie krępuje :(
11 listopada 2012, 12:28
ja pamiętam kobietę która normalnie przy innych laskach zmieniała sobie stanik na sportowy kompletnie się przy tym nie zasłaniając .. na maxa żenujące.. a odnośnie pryszniców to tam gdzie chodziłam dało się zasłonić więc można było nago i nikogo to nie 'biło po oczach ' ;D
Edytowany przez 8372dfcd8923ed4a5dc14aff4132bb10 11 listopada 2012, 12:29
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 263
11 listopada 2012, 12:41
Jezuuuu... a ja nie wiem, co w tym dziwnego...
![]()
Każde babsko jest takie samo
![]()
Dupsztala ma, cyce ma, brzuch, ręce i nogi... Co innego, gdyby tam chłopy były (jak np. na wspomnianej saunie... btw, z sauny korzystałam w stroju kąpielowym), ale jak ich nie ma,to po co się silić i robić jakieś mega wygibasy byle tylko sie zasłonić. Trochę to smieszne, jak kobiety na basenie (w moim przypadku) owijają sie ręcznikiem, koniec tego ręcznika w zęby, wszystko plecami do reszty, jakoś z ukosa zakładają majtki... a obok babeczka normalnie się wytarla i ubrała. W minutę, a nie 10...
11 listopada 2012, 13:09
jak chodzilam jeszcze na silownie, kapalam sie nago, nie pamietam czy caly czas byly zaslonki, czy okresowo ich nie bylo. staralam sie szybko ubrac ale nie robilam zadnych namiotow. bralam ubrania najblizej kabin prysznicowych.
jesli chodzi o saune siedzialam owinieta recznikiem. siedzialam tam z kilkoma paniami, niektore pokazywly swoje "wdzieki". po prostu wkladny recznik na deskach i na golasa sie grzaly. na poczatku bylam zszokowana ale po paru minutach to olalam. skoro tu chodza nago po szatni to co tam w saunie
na basenie bylam w okresie letnim i przebieralam sie na golasa (przeszlam do pomieszczenia obok, bo po mojej stronie byl scisk), ja normalnie pokolei zrzucalam recznik. obok dziewczyna poobracana, robila wygibasy, namioty aby zalozyc bielizne, a ja juz i wsio do domu
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
11 listopada 2012, 13:12
Do naga, ale to dlatego, że na mojej siłowni prysznice są indywidualnie, a nie "integracyjne" :P Są 4 czy tam 5 prysznice, każdy oddzielony ścianą, zasłonięte kotarą.
Kiedyś byłam na innej siłowni, na jednym darmowym wejściu i nie wiedziałam, że tam prysznice są odkryte. Nie wykąpałam się, bo nie miałam ze sobą stroju, ani nic. Wolałam leciec szybko do domu, niż kąpać się z gołym tyłkiem przy wszystkich.
Dla mnie to 'niesmaczne'.