Temat: Skalpel- totalna metamorfoza

Hej :] A może by tak miesiąc ze skalpelem ?
Ja mam zamiar ćwiczyć co 2 dni :)
Jeśli któraś z was jest chętna to zapraszam :]
jezu a ja dziś niedysponowana i d... z ćwiczeń, wszystko mnie boli inaczej i w ogóle, cały misterny plan w p... cholerny świat, ani hypoxi ani skalpel, ani nawet więcej wody nie piję i tak cały tydzień, tylko dietka mi została 

p.s. pani która prowadzi mnie na hypoxi, powiedziała że zakwasy/ ból mięśni zniknęły bo komórki są mega dobrze dotlenione, więc polecam wam dziewczyny, spróbujcie ćwiczeń na hypoxi
Czasem trzeba zrobić sobie przerwę :]
ha, a ja dziś zaczęłam moją przygodę ze skalpelem i przysięgam, że po 15 minutach zaczęłam powoli mieć dość, a ostatnie ćwiczenia to już tylko po kilka powtórzeń, bo nie dałam rady więcej. ale myślę, że to przyjemny trening żeby kopnąć moją kondycję w górę i przejść do killera :P
u mnie miesiaczak to męka i wtedy sobie odpuszczam ćwiczenia, zresztą nie czuje się komfortowo, podskakując itd. w tym stanie ;) 
Defektt spokojnie wszystko przed Tobą ;) ja jestem tydzień po skalpelu ijuz nie mam problemu i wrecz z usteknieniem czekam na cwiczenia na brzuch ;)
Pasek wagi
Więc i ja się dołączam do grona :) Dzisiaj jestem po swoim 3 Skalpelu :) Pierwszy trening z Ewą to było Turbo, nie mam jeszcze Killera, a chciałabym spróbować bo już dzisiaj na Skalpelu się prawie nie spociłam (chociaż nie wszystkie ćwiczenia potrafię wykonać tak precyzyjnie jak Ewa :) ) Mam nadzieję, że efekty się pojawią, chcę zrzucić przede wszystkim brzuszek (77cm w talii, a jeszcze jakieś 4 m-ce temu było już 72cm.....) Zobaczymy na jak długo zapału starczy... Muszę gdzieś Killera dorwać, chociaż Turbo też nieźle dało popalić (wytrzymałam tylko 30min....) :)
kurcze to masz niezłą kondycje, bo ja i tak nadal jestem mokra po skalpelu :) ja killera znalazlam gdzies na chomiku ale nie moge znalezc teraz adresu 
Pasek wagi
Od września (dość nieregularnie ale zawsze :P) chodziłam na siłownię :)
Największy problem mam z ćwiczeniem na podnoszenie nogi stojąc na bok i leżąc na boku do góry i robić te kółka, no porażka, wymiękam po paru sekundach :D
a ja robie sie w tym właśnei coraz lepsza ;) najgorsze był dla mnei te brzuszki na koniec no i jestem osobą, któa nigdy nie potrafiła zrobić świecy nawet na to mocne 4 ;p
Pasek wagi

Co tu taka cisza? Już nie ćwiczycie? :)

Ja wczoraj miałam dzień przerwy a dzisiaj spróbuję zmierzyć się z Killerem, zobaczymy jak mi to pójdzie :):)

ja donoszę dzielnei cały czas! mam plan zeby w przyszlymtygodniu zaczac właczac turbo do ćwiczeń :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.