Temat: spacery codzienne + dieta starczą?

Naprawdę nienawidzę ćwiczeń. Staram się przymuszać co sprawia, że z każdym dniem coraz bardziej ich nienawidzę i coraz bardziej nie chcę ich robić. Cóż czy dałyby coś codzienne godzinne spacery + dieta 1400kcal? Do tego w weekend czasem bym poćwiczyła a spacery czasem podmieniałabym rowerem. Do tego mam 4 razy w tygodniu w-f. 
mysle ,ze da rade ,ale musisz spacerowac w odpowiednim tempie , bo jak bedziesz sie czlapac to spalisz malo kalorii , a jak podniesiesz sobie tetno to juz lepiej :) najlepiej muzyczka w uszy i maszerowac do rytmu .
każdy ruch jest dobry, a spacery są dobre wtedy gdy chodzisz szybko, a nie spacerkiem
A czy codziennie godzinne marsze mogłyby odchudzić nogi?
podbijam temat. Nie mgoę biegać ze względu na uraz kolana, ale postanowiłam robić codziennie marsze. chodze na uczelnię, na zakupy do dalszych sklepów (to jest już samo dziennie ok 5km) + wieczorami 10-15 km. Tempo 5-7km/h (chodzę wszędzie z wlaczonym w telefonie gpsem więc mam dobre pomiary). Dieta nie jest jakas specjalna, jem dużo owoców, białego mięsa, ryżu, ciemne pieczywo, makarony etc, czyli jakby normlanie tylko mniej i częściej, średnio w ciągu tygodnia ostatniego wyszło mi 1800 kcal dziennie. Chcę wyrzeźbić nogi bo szybko schudłam i niby mam mięśnie, ale ogólnie nogi są takie śmieszne i sflaczałe + trochę też z nich schudnąc. W domu robię 8 min legs, ale zamierzam przerzucić się na Mel B (warto?)
Czy takie marsze pozwolą mi na spalenie tkanki tłuszczowej, głównie z wewnetrznej części ud, oraz wysmuklenie nóg?
Z góry dzięki za odpowiedź!
ale to musi być szybki spacer najlepiej w terenie :)
no 7km/h to już szybki marsz, czuję po nim mięśnie ud i brzucha głównie. Spacer to u mnie jest 2-3 km/h.
W terenie w sensie "nie w mieście"? No tu akurat jest problem, aczkolwiek ostatnio wynalazłam trasy przez pola i górki.

Jak na razie zrobiłam sobie zdjęcia przed-po tygodniu i w sumie jest lekka różnica, więc z nadzieja na dalsze postępy będe tak maszerować dalej.
Chyba że ta różnica siedzi tylko u mnie w głowie... może przy następnych zdjęciach się pochwalę :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.