Temat: Czy taki plan ćwiczeń jest OK?

I po jakim czasie mogę się spodziewać efektów?
*bieganie 45 min 4 razy w tyg.
*skakanka 30 min. 3 razy w tyg.
* hulahop 45 min. 5 razy w tyg
*Mel B -abs i legs 6 razy w tyg
*kilka razy w tyg ok. 50 min z Mel B

Tzn. Na dzień wychodzi ok. 1,5-2h ćwiczeń nie wliczając huahopu.
jak dla mnie za duzo..ale to Twoje cialo,wiec rob co chcesz..ja cwicze obecnie tylko 30 min 3 x w tyg...i mam lepsze efekty niz jak meczylam sie 1,5 h...moze dlatego ze teraz robie silowke...
Pasek wagi
może i ok ale w zależności od tego ile planujesz jeść ;) jak dla mnie 1.5 h ćwiczeń na dzień to absolutny max
Za dużo. Zaczniesz od 2 godzin i co za miesiac jak przestanie działać (organizm bardzo szybko przyzwyczaja się do aerobów)? Podwyzszysz do 3 godzin?
ja po 1h jestem padnięta...
Pasek wagi

slaids napisał(a):

Za dużo. Zaczniesz od 2 godzin i co za miesiac jak przestanie działać (organizm bardzo szybko przyzwyczaja się do aerobów)? Podwyzszysz do 3 godzin?

Dokładnie. Jak już strasznie chcesz poczuć, że poćwiczyłaś, to spróbuj ćwiczeń budujących mięśnie a nie samego jałowego cardio, do którego twoje ciało się przyzwyczai błyskawicznie. Tak jak napisała slaids, będziesz biegać 3 godziny? Tylko nabawisz się kontuzji. To już lepiej jakiś trening ze zwiększającym się poziomem trudności jak insanity sobie zafundować.Po ćwiczeniach można mieć TAKIE SAMO JOJO jak po diecie.
ja mam podobny plan ale bez biegania

wychodzi mi 1h
Pasek wagi
jesli jests w stanie tyle wytrzymac to ćwicz...to Ty wybierasz co ćwiczysz...jedni wolą cardio inni siłowe inni mieszane i tyle! jesli jednak jestes początkujaca w cwiczeniach, to zmniejsz ich ilosc, bo mozesz sie szybko zniechecic... a najwazniejsza i tak jest systematycznosc...bo takie nieregularne zrywy (cwiczysz jeden dzien baaardzo intensywnie, a potem przez tydzien nic, bo do siebie dochodzisz) nic Ci nie dadza
Ćwicz spokojnie - za dwa tyg max i tak Ci się znudzi, więc nie ma problemu.
Nabrałaś tych ćwiczeń jak by je reglamentowali i chwilowo wydaje Ci sie, ze dasz radę, ale ponieważ nie ćwiczyłaś nigdy nic dłużej, to szybko sie okaże, ze to tylko na papierze dobrze wygląda, bo rzeczywistość z takimi obciążeniami bywa bolesna ;)

Ewentualnie możesz zacząć od poszukania jakiegoś już ułożonego planu, podciągnąć się nieco teoretycznie i wtedy zacząć rozsądnie ćwiczyć z perspektywa wytrwania w takim reżimie nieco dłużej.
Powodzenia.
nie jest ok, jest beznadziejny i zupełnie bez pomysłu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.