- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 26
11 października 2012, 11:25
I po jakim czasie mogę się spodziewać efektów?
*bieganie 45 min 4 razy w tyg.
*skakanka 30 min. 3 razy w tyg.
* hulahop 45 min. 5 razy w tyg
*Mel B -abs i legs 6 razy w tyg
*kilka razy w tyg ok. 50 min z Mel B
Tzn. Na dzień wychodzi ok. 1,5-2h ćwiczeń nie wliczając huahopu.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Gdzies
- Liczba postów: 1456
11 października 2012, 11:27
jak dla mnie za duzo..ale to Twoje cialo,wiec rob co chcesz..ja cwicze obecnie tylko 30 min 3 x w tyg...i mam lepsze efekty niz jak meczylam sie 1,5 h...moze dlatego ze teraz robie silowke...
11 października 2012, 11:48
może i ok ale w zależności od tego ile planujesz jeść ;) jak dla mnie 1.5 h ćwiczeń na dzień to absolutny max
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
11 października 2012, 11:51
Za dużo. Zaczniesz od 2 godzin i co za miesiac jak przestanie działać (organizm bardzo szybko przyzwyczaja się do aerobów)? Podwyzszysz do 3 godzin?
- Dołączył: 2009-10-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 975
11 października 2012, 11:54
ja po 1h jestem padnięta...
11 października 2012, 11:58
slaids napisał(a):
Za dużo. Zaczniesz od 2 godzin i co za miesiac jak przestanie działać (organizm bardzo szybko przyzwyczaja się do aerobów)? Podwyzszysz do 3 godzin?
Dokładnie. Jak już strasznie chcesz poczuć, że poćwiczyłaś, to spróbuj ćwiczeń budujących mięśnie a nie samego jałowego cardio, do którego twoje ciało się przyzwyczai błyskawicznie. Tak jak napisała slaids, będziesz biegać 3 godziny? Tylko nabawisz się kontuzji. To już lepiej jakiś trening ze zwiększającym się poziomem trudności jak insanity sobie zafundować.Po ćwiczeniach można mieć TAKIE SAMO JOJO jak po diecie.
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
11 października 2012, 12:17
ja mam podobny plan ale bez biegania
wychodzi mi 1h
11 października 2012, 12:36
jesli jests w stanie tyle wytrzymac to ćwicz...to Ty wybierasz co ćwiczysz...jedni wolą cardio inni siłowe inni mieszane i tyle! jesli jednak jestes początkujaca w cwiczeniach, to zmniejsz ich ilosc, bo mozesz sie szybko zniechecic... a najwazniejsza i tak jest systematycznosc...bo takie nieregularne zrywy (cwiczysz jeden dzien baaardzo intensywnie, a potem przez tydzien nic, bo do siebie dochodzisz) nic Ci nie dadza
Edytowany przez Zytong 11 października 2012, 12:38
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
11 października 2012, 14:18
Ćwicz spokojnie - za dwa tyg max i tak Ci się znudzi, więc nie ma problemu.
Nabrałaś tych ćwiczeń jak by je reglamentowali i chwilowo wydaje Ci sie, ze dasz radę, ale ponieważ nie ćwiczyłaś nigdy nic dłużej, to szybko sie okaże, ze to tylko na papierze dobrze wygląda, bo rzeczywistość z takimi obciążeniami bywa bolesna ;)
Ewentualnie możesz zacząć od poszukania jakiegoś już ułożonego planu, podciągnąć się nieco teoretycznie i wtedy zacząć rozsądnie ćwiczyć z perspektywa wytrwania w takim reżimie nieco dłużej.
Powodzenia.
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 5208
11 października 2012, 19:32
nie jest ok, jest beznadziejny i zupełnie bez pomysłu.