Temat: Motywacja do biegania.

Macie jakąś motywację, by w te jesienne, deszczowe dni założyć dresy i wyjść pobiegać? ;))
Ja szczerze, miałam iść dzisiaj, ale jakoś "nie chce mi się" -.-'
Nawet nie przekonuje mnie wyobrażenie, jak będę wyglądała za kilka miesięcy...
Tylko Ty sama możesz coś zmienić w swoim życiu.
Jeśli Ci się nie chce to żalenie się tym na forum i proszenie o rady tego nie zmienią, nie ważne co napiszemy i tak nie będzie Ci się chciało.
Zamiast biegać posiedź tutaj. Na pewno wyjdzie Ci to na zdrowie : ) 
Ja zawsze powtarzam sobie, ze jak dzisiaj pojde biegac bede o krok blizej nowej figury, a jak nie pojde bede 2 kroki w tyl. zawsze mnie to motywuje i ubieram dresik. co fajnego jest jeszcze, ze bieganie jesienia przygotowuje lepiej nasz organizm do zimy poprzez przyzwyczajenie sie do wahania temperatur. dzieki temu nie bedziesz w zimie tyle chorowac bo organizm bedzie lepiej przyzwyczajony do walki z zarazkami
Pasek wagi

Jak raz Ci się nie chce, to już nigdy CI się nie będzie chciało. Lepiej grzać tyłek w ciepłym domu, niż spalać to?:

Ja lubię biegać rano, miałam do tego wrócić ale... rano nie mam czasu :/ Ale za tydzień, może dwa będę miała luz a wtedy.... EUFORIA
http://fashionmedia.pl/2011/11/04/biegaj-zima-jak-viktor-rothlin/  znalazłam, poczytałam nie wiem czy się przyda ale mam nadzieję że się zmotywujesz jakoś ;) pozdrawiam ;D
dla mnie uczucie po bieganiu jest bardzo podobne do tego po dobrym seksie  więc warto.
Jeśli bardzo mi się nie chce, to rozbieram się do bielizny i patrzę w lustro. Działa!
edit: biegam wieczorami 5x w tygodniu.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.