- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 66
4 października 2012, 13:10
Hej wszystkim. Niestety tak się u mnie ułożyło że musiałam przestawić treningi na siłowni na wieczór tz. około 19-20 . chodzę na 8 do pracy i kończę o 18 a kawałek na siłownie mam. Po wieczornych treningach kompletnie nie mogę spać, dzisiaj kręciłam się do 4.30 a rano trzeba iść do pracy. Dzisiaj już chodzę jak śnięta , ledwo widzę na oczy i strasznie mnie boli głowa.
Może macie jakieś sposoby które pomogą mi zasnąć?
Pytałam trenera, zalecił żebym po wysiłku zjadła węglowodany bo bez nich nie zasnę ale to nie pomaga , gorąca kąpiel tez nie. Mama mi poleciła żebym coś sobie "walnęła" przed snem ale na diecie nie ma mowy o alkoholu, a już na pewno nie co 2 dzień
![]()
Nie wiem co mam ze sobą począć...
4 października 2012, 13:16
wczoraj trochę więcej w domu poćwiczyłam na wieczór a przed snem jeszcze brzuszki i też nie mogłam zasnąć, czułam się taka "pobudzona" po godzinie przewrc=acania się na łozku w koncu się udało , no ale kurcze u Ciebie to było do 4 :30 :ooo . Może melisa przed snem? Kup w aptece do zaparzania..albo jakas relaksująca muzyka cicha przed zaśnieciem....
4 października 2012, 13:19
Ja sie wspomagam czasem Melatonina. Mozna nabyc w aptece bez recepty... Ale bardzo rzadko i bardzo ostroznie. Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
4 października 2012, 13:20
Chill out. Pozwól organizmowi się przyzwyczaić.
Zmieniłaś tryb życia - wprowadzasz organizm na wysokie obroty krótko przed snem i zanim się wyciszy, musi trochę minąć.
Za jakiś czas się przyzwyczaisz i będzie ok.
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
4 października 2012, 13:21
ja po wieczornych ćwiczeniach do dwóch godzin mam energii zapas a później śpię jak dziecko także nie wiem jak Ci pomóc, ja nie jest nic po treningu tylko pozwalam sobie na ciepłe mleko 2% z ekstraktem waniliowym, lub łyżeczką zwykłego kakao...
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 66
4 października 2012, 13:29
Też uważam że organizm powinien się przyzwyczaić , ale kurcze... jak tu funkcjonować w pracy?? Szczerze się nie ogarniam jak śpię po 3-4h. Wypróbuję tą meliskę może mnie uratuje...
4 października 2012, 13:33
A bierzesz jakiś preparat na pobudzenie/spalanie przedtreningowo? Spalacz czy coś typu scorcha?
Jak trenujesz na tej siłowni? Mam FBW z aerobem na końcu... też ćwiczę od 17-18 ale jak wracam do domu to czasem się zastanawiam, czy dam radę wziąć prysznic. Spanie potem jak ta lala...
Edytowany przez agataq 4 października 2012, 13:35
- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 295
4 października 2012, 14:14
Myślę, że z czasem twój organizm przyzwyczai się do późnych treningów. A jak nie to może zastanowisz się nad porannym joggingiem??
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 66
8 października 2012, 15:40
Na szczęście melisa pomogła i ostatnio noce ładnie przespałam zobaczymy co będzie dalej...
Agataq nie, nie biorę żadnego spalacza ani pobudzacza , trening mam intensywny z aerobami a spać nie mogę.
Na pewno jest to indywidualna przypadłość organizmu ponieważ chodzę na siłownię z moim chłopakiem a on nie ma problemów z zaśnięciem po wieczornym wysiłku.
Edytowany przez iska11 8 października 2012, 15:41