28 września 2012, 17:37
Hej!
Piszę do Was z zapytaniem co sądzicie o 3 płytach Ewy Chodakowskiej? Już od jakiegoś czasu mam Skalpel a od 17.09 ćwiczę z nią, można powiedzieć że systematycznie. I podoba mi się.
Biorę udział w 3 miesięcznej metamorfozie. Najpierw planowałam przez całe 3 miesiące ćwiczyć tylko Skalpel, ale teraz się zastanawiam, czy po pierwszym miesiącu nie dodać Killera, a na trzeci miesiąc Torpedę. Co o tym myślicie?
Zatem pierwszy miesiąc wyglądał by tak: tylko skalpel
Drugi: skalpel, killer, skalpel, killer
Trzeci: skalpel, killer, torpeda, skalpel, killer, torpeda.
- Dołączył: 2010-06-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3954
28 września 2012, 17:45
dla mnie ta metamorfoza jest za ciezka ; c
28 września 2012, 17:47
Ja od miesiąca cwicze z ewa
poniedzialek skalpel
wtorek killer
sroda turbo
czwartek skalpel
piątek killer
sobota i niedziela wolne
Waga wogole mi nie spada co jest moim najgorszym dylematem
Od poniedzialku zaczynam tydzien ze skalpelem potem tydzien z killerem i tydzien z turbo :)
28 września 2012, 17:55
ja uwielbiam ją jako osobę ale nie przepadam za jej ćwiczeniami ale od następnego tygodnia robię kolejną próbę przekonania się do jej ćwiczeń ;))
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 641
28 września 2012, 17:56
Jak tylko dasz radę wytrzymać taki trening to czemu nie ;) Ja bym padła :D
29 września 2012, 09:45
A Ja mam jej ostatnią płytę jestem zakochana w tych ćwiczeniach, muszę ściągnąć dwie pierwsze. Trening jest ciężki ale daję radę, pot się leje.
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Moderówka
- Liczba postów: 8
8 października 2012, 14:13
Z płytkami Ewy ćwiczę ponad półtorej miesiąca średnio 5 razy w tygodniu.Po miesiącu nie był żadnch efektów więc myślałam że być może mało precyzyjnie wykonuję te ćwiczonaka. Jednak wczoraj ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu odnotowałam po około 2 cm w obwodach ( nie wiem jak wagowo bo wagi nie mam). Zaznaczę że nie stosowałam diety, tylko ruch. A wogóle skóra stała się jędrna, zwarta, i mega przypływ energii i dobrego samopoczucia. Ewa jesteś dla mnie guru!