Temat: Chudnięcie z twarzy...?

"Biegam" narazie nieregularnie i stopniowo chce sie na poczatek przyzwyczaić bo generalnie nie przepadałam nigdy za bieganiem ale stopniowo idzie coraz lepiej. Ale do rzeczy - chce biegac 5 dni w tygodniu, nogi zapewnie sie wyrobia, tluszczyk bedzie znikal, brzuch spadnie(mam nadzieje?), ramiona beda szczuplejsze, ale co np z twarza? Odklada mi się tłuszcz po bokach i twarz zamiast owalna robi mi sie prawie kwardatowa albo okrągla jak bułka, pozatym te podgardle... Nie wiem jak mam to zniwelować - dieta wiadomo będzie troche pomoże no ale co bieganie ma do okrągłej twarzy? Chyba nic.? Nie chce zyc na lisciu sałaty, żeby mieć szczupłą twarz. Jakieś pomysły na okrągłą buźkę?

Przepraszam za niechlujność  postu ale zmeczenie robi swoje ;]
joga twarzy ? 

jak schudniesz to twarz też zleci , 

kształtu twarzy nigdy nie zmienisz, taka twoja uroda 

Galahda napisał(a):

joga twarzy ? jak schudniesz to twarz też zleci , kształtu twarzy nigdy nie zmienisz, taka twoja uroda 

Joga twarzy hehehehe ;D
Kiedys wazylam 47-50 (mam 160 zeby nie bylo ze jakas anoreksja) i moja twarz byla ok - takiego kształtu jak jest naturalnie. Przeciez nie mogla mi sie chyba rozrosnac szczeka czy cuś ;D tłuszcz i tyle ;p
Tłuszcz z twarzy też spada. ;)
Oczywiście że kształtu twarzy nie da się zmienić, ale pozbyć "pućków" i "drugiego podbródka" już tak ;-) Myślę że jeżeli będziesz chudła, to cała. Podziwiam za bieganie, bo dla mnie to najgorsza katorga ;-p
chudnie sie rownomiernie, nawet z twarzy
Pasek wagi
ja schudlam :)
Pasek wagi
Mi najpierw chudnie twarz i piersi, potem reszta
Myślę, że schudniesz i z twarzy, bo ciało jak spala tłuszcz to cały, a nie tylko na nogach. Zresztą każdy powtarza, że brzuch i uda to magazyny tłuszczu, do których organizm sięga najpóźniej. Też biegam, a wiem jakie to trudne na początku, dlatego życzę wytrwałości:)
u mnie pierwsza chudnie twarz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.