Temat: Jillian Michaels 30 day shred vs. Killer Chodakowskiej

Zastanawia mnie jak wypadają wg. was w porównaniu jedne i drugie ćwiczenia. Nie chodzi mi tutaj o to, komu bardziej odpowiada jaka trenerka, bo o tym już był temat, poza tym to kwestia indywidualna. Jestem raczej ciekawa w jaki sposób (o ile w ogóle) różnią się one pod względem intensywności, przyjemności wykonywania (mam na myśli stopień zróżnicowania ćwiczeń), efektów bo z tego, co się orientuję rozkład jest dosyć podobny- siłówka przeplatana cardio. Niech się wypowie ktoś, kto ćwiczył jedno i drugie :)
Też jestem ciekawa..
ja cwiczylam jedno i drugie- Ewe odpuscilam po ok 7-10 razach- dla mnie cwiczenia nudne, monotonne, jakies takie bez zycia. Teraz jestem na 6. dniu Jillian i jestem zadowolona- sa energiczniejsze, po prostu bardziej mi odpowiadaja. Takie jest moje zdanie 
Ja jestem na 5. dniu z jillian i też mi się ćwiczenia podobają ;)
Pasek wagi
Zaczynałam od Jillian, ćwiczenia fajne wg mnie nadają się na polepszenie kondycji, wzmocnienie mięśni (ja zauważyłam, że zrobiły mi się kształtniejsze ramiona). Jakkolwiek Jillian faktycznie ma fajniejszą osobowość i styl prowadzenia ćwiczeń (ćwiczenia z nią nie dłużą się tak jak z Ewą) to jednak po Chodakowskiej widzę lepsze efekty, szczególnie brzuch i biodra. Cieszę się, że zaczęłam od Jillian, bo bez tego chyba bym nie podołała Killerowi :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.