- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
2 sierpnia 2012, 15:51
Witajcie :)
Postanowiłam ćwiczyć, ale z moją kondycją jest tragicznie... 5 minut skakanki to już wyczyn. I nie jest to 5 minut ciągłego skakania rowerkiem, takich 'intensywnych' skoków jest gdzieś z minutę, dwie. Reszta jest ze skokiem pomocniczym. Zapewne wiecie o co mi chodzi, ten taki pół podskok dla zwolnienia tempa ;) Siła mięśni mojego brzucha jest kompletnie minimalna. Nie zależy mi na spadaniu z wagi tylko na wymodelowaniu ciała. Nogi, pupa, brzuch, boczki ;) I chodzi mi o to co proponujecie dla nowicjusza, od jakich ćwiczeń/ jakiego ruchu i z jaką intensywnością mam zacząć, żeby później móc już 'normalnie' ćwiczyć. W chwili obecnej np zrobienie dla mnie nożyc to jest rzecz nie możliwa... Chodzi mi o ruch który mogę sobie wykonywać w domu/na podwórku. Dziękuje bardzo za pomoc :)
2 sierpnia 2012, 15:54
ja bym zaczela od dluuuugich spacerow takich po 2h..z plecakim na plecach:)) nie ma co sie oszukiwac..po prostu trzeba sie rozuszac:) to tak na poczatek:)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
2 sierpnia 2012, 16:06
slenderin napisał(a):
Rower i pierwszy trening Chodakowskiej (jest bardzo łatwy).
przepraszam, ale hahahahahahahaha. pierwszy trening latwy ? dzizus.... zanim pierwszy raz zaczelam go robic,przez miesiac godzine dziennie jezdzilam na rowerze stacjonarnym,na poprawe kondycji itp. ,a i tak dotrwalam do 20 minut Ewy .... jak ktos ma kondycje i sile miesni to moze i latwe.
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
2 sierpnia 2012, 16:08
a może zacznij biegać treningiem puma? nabierzesz formy, później dołożysz jakieś ćwiczenia dywanowe z youtube w domu :) tutaj link
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 - Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
2 sierpnia 2012, 16:24
chocobum napisał(a):
a może zacznij biegać treningiem puma? nabierzesz formy, później dołożysz jakieś ćwiczenia dywanowe z youtube w domu :) tutaj link http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547
Z bieganiem jest u mnie taki mały problem, że jakoś nigdy za nim nie przepadałam. Pomimo, że mam 'gdzie' biegać (las, polne drogi) to nigdy mnie jakoś ta forma ruchu nie przekonywała. Ale kto wie... Może jednak polubię, bo opinie na temat biegania są zachęcające :)
Rower już wyciągnięty z piwnicy i odkurzony, czekam tylko na zmianę dętek i będę pedałować :)
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
2 sierpnia 2012, 16:28
bieganie i skakanka to i mnie szybko nudzi
najlepszy jest rower jade przed siebie np. 30 min a potem muszę przecerz wrócić do domu i następne 30 min tak idzie;]
