Temat: Za dużo mięśni?

Hej dziewczyny, dziwny problem mam.  Liczę , że mnie nie wyśmiejecie. Otóż, niedawno byłam na pomiarze ciała. Ogólnie badano wszystko-wagę, ilość tłuczu , mięśni itp. No i wyszło mi , ze ważę prawie 63kg/163 cm wzrostu, przy czym 47kg z tego to mięśnie. Ogólnie pani dietetyk powiedziała, że jestem okazem zdrowia, mam świetne wyniki, ale mimo to... jakoś mi dziwnie z tak dużą wagą :( (dużą jak na mnie, kiedyś ważyłam dużo mniej:( ) . Moje pytanie brzmi, jak tu się odchudzić tak, żeby nie stracić mięśni a sam tłuszcz? Boję się, że jak będe ćwiczyć intesywnie, to moja masa mięsniowa znów wzrosnie. Bo prawda jest taka, że ćwiczę naprawdę sporo. Po prostu lubię się zmęczyć;) Myślałam, żeby przestać ćwiczyć w ogóle i zrzucić trochę nawet kosztem mięśni, ale z drugiej strony strach mnie obleciał, żetylko przytuję. Macie jakieś rady, wskazówki dla laika? Bardzo proszę o odpowiedzi!

Z góry dziękuję:*


Pasek wagi
na 63kg 47 to mięśnie i masz z tym problem?
Zostało CI Kobieto - zgodnie z tym wynikiem - 16kg na wodę i tłuszcz. Zakładając nawet wynik pół na pól... gdzie tu widzisz tragedię?

Wiesz... każdy kiedyś ważył mniej... za noworodka to nawet ok 3 kg!

O ćwiczeniach aerobowych w średnim zakresie intensywności, które to są najbardziej właściwe dla spalania tłuszczu napisano na forum już tyle elaboratów, że bez problemu znajdziesz wszystkie potrzebne informacje.

A wizualnie widać po tobie (np. w bieliźnie), że jesteś umięśniona? Są one wyraźnie zarysowane jak u fitnessek?
Nie piszesz co ćwiczysz. Czy robisz cwiczenia silowe, na mięśnie? Czy inne? Moim zdaniem wystarczy, ze spróbujesz przerzucić się na rower, bieganie lub aerobik (bez obciążeń- raczej taki taneczny niż z powtórzeniami wzmacniającymi mięśnie)
Pasek wagi

No właśnie głównie biegam i eżdże na rowerze. Inne sporty sporadycznie. No i brzuszki w domu... W każdym razie napewno nie wyciskam 150 kg na klate:P:P:P


Pasek wagi
Chyba zle zrozumialas doktora. Pewnie powiedzial ze masz 47kg nie otluszczonej masy ciala. 16kg to tluszcz czyli masz 25% tluszczu w organizmie. Jest to wynik normalny dla kobiety, dlatego lekarz powiedzial ze jestes okazem zdrowia. Mogla bys zejsc jescze do ~20% bez uszczerbku dla zdrowia.

Poziom tkanki tłuszczowej też mi zmierzono, nawet dostałam kartkę z dokładną rozpiską. Podobno (o ile mnie nikt w jajco nie robi:) ) mam 21% tkanki tłuszczowej...   Chętnie pozbędę się jeszcze jakiejs jej fragmentu, tylko jak. Właśnie o to mi chodzi - mam ćwiczyć dalej, czy odpuścić? A jeśli ćwiczyć, to co? Przepraszam za drążenie tematu, ale sie troche pogubiłam w tym wszystkim. Może w ogóle nie powinnam zwracać uwagi na te pomiary , tylko robić dalej swoje?


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.