Temat: Jak wyćwiczyć nadmiar skóry ?

jak w temacie, mam sporo nadprogramowej skóry na brzuchu i nogach ... jak się z tym uporac ??? gdyby mi powycinać tą skórę to była bym ze 3 rozmiary chudsza a przez tą galarete wyglądam bardzo źle :/

meflina napisał(a):

artosis co wejde na jakiś temat , tam wypowiadasz się Ty. mam już dosyć twojej ironii , jesteś po prostu wredna, gówno wiedząc o sytuacji

Mam to samo odczucie ;p

marrons napisał(a):

artosis napisał(a):

no 25 lat to juz faktycznie wiek emerytalny...ludzie ogarnijcie sie.rozumiem ,ze schudlas z 200 kg na 50 i stad te niewiadomo jakie wielkie poklady skory
nie, ale jako dziecko ważyłam 80 kg przez leki które musiałam brac, potem bardzo ciężko było mi to zrzucić ...

A schudłaś już całkiem tyle ile chciałaś i skóra ci została czy masz jeszcze tłuszcz? Może to jeszcze ten tłuszczyk i tyle?
Mam ten sam problem ze skórą na brzuchu po schudnięciu 20kg.Ten kto schudł duużo wie że jest to nieuniknione i dołączam się do pytania.

czarodziejka75 napisał(a):

marrons napisał(a):

artosis napisał(a):

no 25 lat to juz faktycznie wiek emerytalny...ludzie ogarnijcie sie.rozumiem ,ze schudlas z 200 kg na 50 i stad te niewiadomo jakie wielkie poklady skory
nie, ale jako dziecko ważyłam 80 kg przez leki które musiałam brac, potem bardzo ciężko było mi to zrzucić ...
A schudłaś już całkiem tyle ile chciałaś i skóra ci została czy masz jeszcze tłuszcz? Może to jeszcze ten tłuszczyk i tyle?


przydało by się jeszcze z 6kg zrzucić ... nie chce być chuda, lubię siebie taką "pełniejszą" ale ta skóra mi wadzi ;p jestem gruszką więc mam pełne uda i tyłek a piersi już prawie wcale, do tego obwisłe ramiona itp, chyba jesteście w stanie sobie to wyobrazić :)

marrons napisał(a):

czarodziejka75 napisał(a):

marrons napisał(a):

artosis napisał(a):

no 25 lat to juz faktycznie wiek emerytalny...ludzie ogarnijcie sie.rozumiem ,ze schudlas z 200 kg na 50 i stad te niewiadomo jakie wielkie poklady skory
nie, ale jako dziecko ważyłam 80 kg przez leki które musiałam brac, potem bardzo ciężko było mi to zrzucić ...
A schudłaś już całkiem tyle ile chciałaś i skóra ci została czy masz jeszcze tłuszcz? Może to jeszcze ten tłuszczyk i tyle?
przydało by się jeszcze z 6kg zrzucić ... nie chce być chuda, lubię siebie taką "pełniejszą" ale ta skóra mi wadzi ;p jestem gruszką więc mam pełne uda i tyłek a piersi już prawie wcale, do tego obwisłe ramiona itp, chyba jesteście w stanie sobie to wyobrazić :)

Też jestem gruszka i mam sporo kg do stracenia. Zastanawiam się od dawna, czy wszystkiego się pozbywać właśnie ze względu na problemy ze skórą. Nie wiem czy mi się skóra zejdzie czy będzie wisiała. Ja się obawiam, ze niewiele można z tym już zrobić niestety ;/

meflina napisał(a):

artosis co wejde na jakiś temat , tam wypowiadasz się Ty. mam już dosyć twojej ironii , jesteś po prostu wredna, gówno wiedząc o sytuacji

a co twoja wypowiedz mowi o tobie? troche systansu moze by sie przydalo.
ja tez czytalam sporo wypowiedzi artosis, moge stwierdzic ze moim zdaniem jako jedna z niewielu osob tutaj pisze ona z sensem...niektore vitalijki tak truja, smeca, uzalaja sie nad soba ze az chcialoby sie im powiedziec 'ogarnij sie dziewczyno'.. ( nie pisze tu absolutnie o OP) ja w jej wypowiedziach nie widze wredoty, tylko zdrowe podejscie do zycia i odchudzania tez.. a kto sie nie zgadza, niech spojrzy na jej pasek wagi - z powietrza swoich rad artosis nie bierze..do niektorych trzeba prosto z mostu walnac, bo nie zrozumieja inaczej:)

co do problemu autorki postu, nadmiar skory niesety nie jest latwy do pozbycia sie..cwicz, cwicz i jeszcze raz cwicz, masuj i balsamuj, szoruj sucha szczotka, moze cos zdzialasz:))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.