Temat: Przysiady

Ile przysiadów jesteście w stanie zrobić w jednej serii?
Bo ja nieważne ile ważę i w jakiej jestem akurat kondycji to zawsze zatrzymuję się na 30.
To jest dla mnie granica, której nigdy nie przekroczę jeżeli nie chcę się przesadnie nad sobą znęcać.
Czy tylko ja mam takie słabe nogi?
zaraz sprawdze :)
nie wiem ile jestem w stanie ale robię dwie serie po 50 chociaż czuję że mogę więcej ; DD
Niekoniecznie nogi, ale czasem to nasze stawy odmawiają posłuszeństwa. Ja mam problem z jednym kolanem i też szybko wymiękam. Jedni są lepsi w tym, drudzy w czymś innym. 
po 35 nie dałam rady ale nie robiłam ich od podstawówki :) dołączę je do moich cwiczeń :)
Nie wiem może przez to, że mam budowę gruszki mam z przysiadami aż taki problem. Nie znoszę ich, bo mi w ogóle nie wychodzą. Wszystkie inne ćwiczenia im dłużej ćwiczę tym jest lepiej, a przysiady bez zmian. Jak zrobię 40 to już naprawdę umieram.
Nemain, też jestem gruszką, ale to nie ma nic do rzeczy. Zajmij się innymi ćwiczeniami na nogi, bo nie warto się męczyć i 'zdychać'. Daj nogom odpocząć od tej formy 'rozrywki', może po wyćwiczeniu je innymi bajerami, po czasie, będą w stanie 'udźwignąć' te przysiady.

Ja bym zrobiła całkiem sporo, ze 100 myślę? Ale ja mam całkiem mocne nogi, bo biegam i jeżdżę na rowerze, natomiast nie chcę teraz tak sprawdzać bez rozgrzewki. Ewentualnie kiedyś zedytuję :P


wyszłam na zaplecze i walnęłam 60 :D
dzięki
raczej zrobiłabym więcej , ale ktoś wszedł do biura haha
"natomiast nie chcę teraz tak sprawdzać bez rozgrzewki" - eee przysiad bez obciążenia to jest rozgrzewka ;D

po 50 mi się znudziło...ale na ilość to i tak nie ma sensu ogólnie... wiem, że kiedyś zrobiłem 100 tak dość hmm lightowo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.