Temat: bieganie-rozciąganie

Nigdy nie interesowałam się tym ze strony biologiczno-chemicznej (chociaż pewnie warto), ale generalnie rozciąganie:
1) powoduje, że nie mamy zakwasów następnego dnia
2) powoduje, że nie mamy niechcianych skurczy mięśni, jeżeli przebiegniemy trochę za dużo
3) powoduje, że nie mamy przyrostu mięśni tylko w  niektórych miejscach, a raczej na całej długości = nogi wydają się smuklejsze
4) zapobiega kontuzjom 

Super dzięki za odpowiedz..:)

oby nie przed - nie rozciąga się "zimnych mięśni" - to powoduje kontuzje
w trakcie - można, acz nie koniecznie...
po bieganiu - minimum te 10 minut poświęć na rozciaganie

po rozciaganiu miesnie sa lepiej ukrwione i lepiej odzywione/zregenerowane bo skladniki odzywcze i tlen moga dotrzec do calej powerzchni miesnia=> wiec miesnie szybciej sie wzmacniaja i zwiekszaja mase, a co za tym idzie szybciej sie chudnie
rozciagniete miesnie sa latwiejsze do cwiczenia
rozciaganiem mozna modelowac wyglad miesni

Pozwolę sobie skomentować:

1) powoduje, że nie mamy zakwasów następnego dnia - nieprawda. Rozciąganie nie ma żadnego wpływu na powstawanie lub nie zakwasów. Poczytaj najpierw czym sa zakwasy i zrozumiesz.

2) powoduje, że nie mamy niechcianych skurczy mięśni, jeżeli przebiegniemy trochę za dużo - nieprawda. Skurcz mięśnia będący wynikiem wysiłku aerobowego spowodowany jest niedoborem wody, składników energetycznych i mineralnych, przeciążeniem mięśni.
W aktywności anaerobowej, powodem jest zmniejszona podaż tlenu, co uniemożliwia organizmowi korzystanie z zasobów, które wciąż
posiada (jest to związane z charakterystyką wysiłku anaerobowego).
Nie ma znaczenia, czy zawodnik jest rozciągnięty, czy nie.

3) powoduje, że nie mamy przyrostu mięśni tylko w  niektórych miejscach, a raczej na całej długości = nogi wydają się smuklejsze
Częściowa prawda - nogi wydają się smuklejsze, bo zmienia się długość mięśnia, przez co ta sama masa rozkłada się na większa powierzchnię. Nie ma to nic wspólnego z przyrostem masy, zwłaszcza, że wysiłek aerobowy (mający spory potencjał kataboliczny), połączony z dietą redukcyjną wyklucza jakiekolwiek przyrosty masy mięśniowej.

4) zapobiega kontuzjom - nie zapobiega, ale faktycznie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia.
Mięśnie w życiu codziennym pracują w pewnych zakresach.
Podczas aktywności ruchowej, zwłaszcza tej bardziej dynamicznej (np sprinty), zaczyna się praca w zakresach większych niż normalnie, przez co mięsień jest zmuszony do gwałtownej zmiany swojej długości, poza to, do czego jest przyzwyczajony.
Dokładając do tego większe obciążenia, z którymi musi sobie radzić podczas treningu, okazuje się, że nagle coś zaczyna boleć.
Dlatego faktycznie - rozciągnięte i elastyczne mięśnie są mniej podatne na kontuzje, ale nie są w ten sposób zabezpieczone przed ich wystąpieniem.

ogólnie rozciąganie jest dobre na zapobieganie sztywności po bieganiu gdy mięśnie w wyniku biegania się skracają i można prędzej nabawić się jakiegoś urazu w postaci naciągnięcia mięśni. Poza tym sama po sobie wiem że potem ciężko się nawet schylić bo mięśnie są mocno naciągnięte i ograniczają ruchy. Rozciąganie uelastycznia ciało i powoduje że lepiej wygląda.
Rozciąganie przed wysiłkiem rozgrzewa ciało i zapobiega kontuzją. Nie trzeba wyprawiać jakiś cudów, ale wystarczy że lekko pomachasz rękami pomachasz nogami i już ciało inaczej przyswaja ruch i wysiłek.

- rozgrzewka i stretching – każdy trening powinien być poprzedzony rozciąganiem. Także między treningami trzeba dbać o elastyczność mięśni, żeby nie biegać na mięśniach przykurczonych. Najczęściej przeciążeniu poddawane są tkanki, które są obkurczone.