Temat: Słownia czy samodzielne ćwiczenia?

Hej:)
Chciałabym się Was poradzić co robić. Niedawno ubzdurałam sobie, że chcę chodzić na siłownię i aerobic. Wczoraj byłam, zorientowałam się co i jak, ceny karnetów też w miarę (stać mnie nawet na ten bez ograniczeń ) Ale dzisiaj mam juz wątpliwości. Może powinnam jednak samodzielnie ćwiczyć? Tylko u mnie ciężko z mobilizacją. Bo musiałabym ćwiczyć rano, przed pracą (zaczynam o 12 kończę o 22 - w domu ok 23 i zwyczajnie już mi się nie chce ćwiczyć).
Aerobic /siłownia wydawałaby się dobrym rozwiązaniem, bo mam ją po drodze do pracy, a gdybym wydała pieniądze na  karnet to pewnie bym się zmobilizowała wstać dwie godziny wcześniej;) ale jakoś hmmm... boję się? Wstydzę się, że na zajęciach nie będę nadążać, że na siłce to po 10 minutach padnę... uhhh
Co radzicie?
Jeżeli siłka to jaki karnet (2,3,4 godziny w tyg, czy B/O)?
Kochana, ja wydałam 80zł na karnet i byłam raz <wstyd>. Wolę w domu sobie poćwiczyć jednak, bo na siłownie to nie chciało mi się łazić. Ale jeśli Ty uważasz, że będziesz chodzić to się zapisz ;)
kup sobie hantle do domu i cwicz :D przed praca ! a potem mozesz pobiegac z 20-30 min lub jak masz jakies urzadzenie w domu to byloby to perfekt :)
myślę, że jeżeli masz problem z mobilizacją - to siłownia jest świetnym pomysłem. nie martw się, że nie będziesz nadążac, każdy przecież kiedyś zaczynał... a z kondycją będzie coraz lepiej... myślę, że na początek 2 godz tyg będzie w sam raz - za czasem sobie zwiększysz :)
Polecam ćwiczenia na siłowni, fajna sprawa. Tylko trzeba być systematycznym i chodzić, w domu to jest różnie, ale możesz ćwiczyć o której chcesz, a nie tak jak na siłowni o określonej godzinie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.