25 czerwca 2012, 18:59
Jeśli przyjmuję dziennie 1200 kalorii to ile mogę spalić?Czy to ma znaczenie ?I czy spalanie 600 kalorii przy 1200 na dzień to przesada ?
Pytam bo trochę się już w tym nie łapie.W dietach będzie już 10 miesięcy jak "siedzę".Schudłam już około 14,ale wkoło macieja gubię te same kilogramy w grudniu osiągnęłam 56 i od tego czasu przytyłam do 57/8 s potem elegancko zeszłam do 55 i metodą tabelki(codziennie pisałam ile zjadłam i ile spaliłam) zeszłam do 52 a teraz odpuściłam i od nowa kolejna tabelka bo marzę o 50 i chyba przytyłam teraz do 53.Chyba bo braciszek zepsuł mi wagę.Nie jestem konsekwentna :zdarza mi się cały dzień stracony a potem aktywność żeby to spalić i bywa że 1000 kalorii gubie na rowerze i skakance żeby odratować bilans.Ten tydzień zamierzam przezyć na 1000 a kolejny już na 1200 żeby przestawić się znowu do trybu diety.Potem gdy na wadzę ujrzę satysfakcjonującą wagę 1500 za każdy kilogram od 55 tydzień i 1800/2000 na koniec.Pytanie czy dobrze robię ? Dodam że zdrowo się odżywiam razowe pieczywo,dużo nabiału ,owoce i warzywa,mięso ale zdarzają mi się świnstewka ,ale to podobno każdemu.Pytam bo chcę jak najefektywniej schudnąć (ale już mi nie zależy tak bardzo by najszybciej choć nie ukrywam : sezon bikini już sie zaczyna)
