20 czerwca 2012, 18:59
Teraz mam więcej czasu dla siebie, bo zbliża się koniec roku, oceny wystawione, więc nie muszę się na nic uczyć, dlatego ostro startuję z uprawianiem sportu ;-)
Wcześniej jeździłam tylko na rowerze stacjonarnym godzinę średnio 3-4 razy w tygodniu (czasami w jednym tygodniu jeździłam codziennie, za to w następnym tylko 2 razy, bo miałam mnóstwo nauki i brak czasu). Teraz chcę dorzucić bieganie, bo jest bardziej efektywne.
Tylko zastanawiam się jak rozplanować sobie te ćwiczenia.
Myślałam żeby biegać 3x w tygodniu po pół godziny i zaraz po powrocie jeździć na rowerze stacjonarnym kolejne pół godziny,
a może lepiej biegać 3x w tygodniu po pół godz i 2-3 razy (w dni, kiedy nie będę biegać) jeździć na rowerze po godzinie?
Jak Wy byście to sobie rozplanowały? ;-) Nie chciałabym się przetrenować. Dodam,że jem w granicach 1500kcal.
p.s. aby nie wyrobić sobie mięśni nóg (właśnie nad ich wyszczupleniem najbardziej mi zależy) muszę się rozciągać, prawda?
I tu pojawia się moje kolejne pytanie - lepiej przed czy po biegach? Jak długo?
Pozdrawiam ;-)
20 czerwca 2012, 19:05
Ja biegam 3, (4max) w tygodniu pełną godzinę i raz w tygodniu rower ok 2h-2,5h
20 czerwca 2012, 19:06
Rower i bieganie stosuje naprzemiennie. Biegaj 3x w tygodniu min. 30 minut, a w dni pomiędzy biegami wstaw rower.
Już po kilku jazdach na rowerze, średnio po ok. 10 km, po różnym terenie, można zauważyć zarysy mięśni ud.
Co do rozciągania. Przed każdym biegiem zrób rozgrzewkę ok 10 minut. Postaraj się rozgrzać wszystkie mięśnie. Poszukaj na YouTube przykładowych zestawów rozgrzewkowych. Po każdym biegu (i jeździe na rowerze) rób stretching. Wtedy ciało jest dostatecznie rozgrzane i mięśnie są bardziej podatne na rozciąganie. Powinno trwać min. 10 minut.
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
20 czerwca 2012, 19:15
stosowalabym na zmiane 1 dzien bieganie a 2 dzien rower
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 346
20 czerwca 2012, 23:18
rozciąganie tylko rozgrzanych mięśni, a więc "po"
ale nie bój się, na stacjonarnym rowerze bardzo ciężko wyrobić sobie duże nóżki, chyba że mocno dociskasz obciążenie
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
21 czerwca 2012, 08:33
manyhopes napisał(a):
rozciąganie tylko rozgrzanych mięśni, a więc "po"ale nie bój się, na stacjonarnym rowerze bardzo ciężko wyrobić sobie duże nóżki, chyba że mocno dociskasz obciążenie
Tylko rozgrzanych - tak, ale również przed treningiem należy się trochę, delikatnie porozciągać, aby przygotować mięśnie do zmian długości poza normalne, podczas pracy wykonywanej na treningu.
Zwłaszcza wymagane, kiedy mamy w planie bardziej intensywny i dynamiczny trening.
Tak więc chwila truchtu, później stawy i na koniec delikatne rozciąganie.
Poważne rozciąganie tak jak piszą koleżanki - po treningu.