- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 330
4 czerwca 2012, 19:28
Czy można biegać przy otyłości? Mam 170cm wzrostu i ważę 94kg. Czy nie będzie to obciążenie dla stawów? Nie chcę, żeby kolana mi wysiadły. ;)
4 czerwca 2012, 19:30
Wow, jesteś chyba pierwszą osobą, która przy sporej nadwadze nie pomyślała o tym, czy się nie zasapie, tylko o kolanach. Gratuluję, już masz dobrze podejście. :D
1. Faktycznie - przy tej masie moim zdaniem nie powinnaś biegać, tylko bardziej maszerować i truchtać.
2. Nie biegaj i nie truchtaj po ulicy - po trawie, ziemi lub bieżni.
3. Dobre, stabilne buty.
I wraz ze spadkiem wagi proponuję po prostu coraz szybciej i ambitniej. Ale nie zaczynaj od razu od nie wiadomo jakich prędkości, marszobieg najlepiej.
4 czerwca 2012, 19:32
Bardziej polecalabym rower, zwykly lub stacjonarny
Lepiej nie ryzykowac
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
4 czerwca 2012, 19:32
No cóż bieganie jest obciążeniem także dla stawów ludzi szczupłych. Ja niby mam normalną wagę a i tak po dłuższym bieganiu czuję ból kolan. Myślę, że powinnaś podejść do tego z wielką ostrożnością, trochę truchtu nie zaszkodzi ale i tak lepszym rozwiązaniem byłby marsz, przynajmniej na początku odchudzania.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
4 czerwca 2012, 19:35
latwo o kontuzje np kolana , kostki .ja nie nawidze biegania - nudzi mnie strasznie ! wole potanczyc , albo jakis aerobik.Jest mnostwo innych cwiczen aerobowych , ktore nie obciazaja stawow i sa bezpieczniejsze szczegolnie dla ludzi z nadwaga .Poszukaj cos dla siebie co lubisz , nie zmuszaj sie bo wszyscy mowia biegaj ;)
- Dołączył: 2011-08-10
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 1292
4 czerwca 2012, 19:36
Może spróbuj Nordic Walking, kijki odpowiednie obuwie i w drogę. Wystarczy na dobry początek, nie zajedziesz tak stawów a z czasem zacząć po troche biegać.
- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 330
4 czerwca 2012, 19:38
Chodzę na aerobic, nie mam roweru, stacjonarnego też nie. A pomyślałam, że same marsze to za mało. Ale dziękuję za odpowiedzi, też myślę, że narazie to zły pomysł. Pomyślę o tym, jak zrzucę parę kilogramów. :)
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
4 czerwca 2012, 19:57
Edytowany przez delax 27 grudnia 2018, 11:07
5 czerwca 2012, 12:42
A ja polecam rolki :-) Jak masz gdzie jeździć to dla Ciebie będa lepsze - dopóki nie zrzucisz troche masy nie biegaj, naprawdę szkoda stawów. Rolki nie obciążają stawów. A najlepiej rowerek na początku albo orbitrek. Jak zaczniesz biegać - pamiętaj o dobrych butach. Naprawde sporo dają.
Mnie kolana bolały po truchtaniu... trzeba pamiętac o rozgrzewce!