Temat: Siłownia 3 razy w tygodniu i nic

Hej

Piszę z pewnym problemem... nie wiem co robię źle. Od jakiegoś miesiąca, dwóch chodzę regularnie na siłownię od 2-5 dni w tygodniu, średnio 3 razy w tygodniu. Zawsze jest co najmniej 40 minut cardio + trochę ćwiczeń siłowych, często 60 minut cardio, raz w tygodniu zumba. Przestałam jeść słodycze i zmniejszyłam porcje posiłków.
Nie stosuję żadnej diety, gdyż po prostu mi to nie wychodzi, ale liczyłam, że przy takim ruchu uda się zrzucić kilka kg, a waga stoi w miejscu - ani rusz.
Nie wiem co robię źle, czy ćwiczenia na bieżni, orbitreku i rowerku powinnam zamienić na aerobik lub jakieś bardziej intensywne ćwiczenia? A może powinnam ćwiczyć częściej i więcej. Czy 1 godzina to wystarczająco?
Chciałam chodzić na siłownię codziennie, ale niestety nie zawsze wyrabiam czasowo.

Co proponujecie?
a jak wygląda Twoja dieta?
juz doczytałam. no cóż zastosować odpowiednią dietę albo zmodyfikować trening. 
dziwne, bo ja chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu (20 min aeroby- siłowe 45 min - 30 min aeroby) i jak jem mniej niż 2000 kcal to od razu waga spada
dieta jest najwazniejsza a cwiczenia to tylko dodatek.. ja od stycznia schudlam 2 rozmiary ze spodni bo tez z dieta nie idzie a cwicze 4-6 razy w tygodniu :/ ale jestem jedrna i widac ze zeszczuplalam :P

Na silownie chodzi sie co 2 dni albo cwiczysz codziennie i inne partie ciala, miesnie potrzebuja 48 godzin na odpoczynek, jesli bedziesz codziennie to samo robic i tak nie schudniesz i przytyjesz. 
mysle ze po prostu nie wiesz ile faktycznie jesz kalorii..wystarczy ,ze po tych cwiczeniach zjesz wiecej niz zjadalabys normalnie bez cwicze badz jesz za malo ! bez wiedzy ile kalorii zjadasz a ile spalasz mozna sobie gdybac.Radzilabym zrobic eksperyment i chociaz jeden tydzien liczyc wszystko co zjadasz  i wszystko co spalasz .Niestety kalorie sa zludne czasem wydaje nam sie ze jemy mniej a okazuje sie odwrotnie.Jesli jednak niedojadasz i spalaz za duzo kalorii w stosunku do cwiczen to organizm przejdzie w stan glodowki i tez nie bedziesz chudla .
Co do ćwiczeń to codziennie biegam na bieżni lub orbitreku, takze trudno by mi było trenować inne partie ciała - ćwiczeń siłowych robię niewiele.
Co do diety, no to fakt tu jest problem, ponieważ nigdy nie potrafiłam żadnej stosować.
Odrzuciłam słodycze, napoje gazowane zamieniłam na wodę, moje ulubione piwo na wino i tylko w weekend.

Na pewno się nie głodzę, ani nie jem też dużo. Jem tyle żeby nie czuć się głodna. W pracy 4 kromki chleba, czesem kisiel do tego i jak wrócę do domu to obiad i to wszystko. czasem jak wrócę po siłowni bardzo głodna to zjem jedną kromkę chleba, albo przegryze jakiś owoc lub warzywko.
Wiem, ze powinno się jeść 5 razy dziennie, ale nie mam możliwości.
Wstaję o 7, po 8 jem śniadanie, drugie śniadanie jem ok 12-13, o 17 obiad, o 19-20 siłownia. Z powrotem w domu jestem o 22 i szykuje się spać i tak wygląda mój dzień.
ja ćwiczę 4-5 dni w tygodniu, min godzinę i jem ok 1500-max czasami 1700 kcal i waga się nie rusza od dawna ;)
Pasek wagi
Powiem Ci, że na pewno spadają Ci centymetry, ale waga stoi, bo rozrastają się mięśnie. Ćwiczysz zbyt intensywnie i dlatego tak się dzieje.
bo z tego co widac jesz malo zdrowych rzeczy, bialka, warzyw... Napisz swoj przykladowy dzienny jadlospis. Bo z tego co przeczytalam to jesz chleb przede wszystkim...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.