- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
8 kwietnia 2012, 18:51
Hej,
Mam skromne pytanie. Pozostaly mi ostatnie kg i jedyna rzecza , ktora chce poprawic sa nogi. Pomyslalam o skakance. A wiec wyszlam nad dwor i zaczelam skakac. Po jakis 150 podskokach, czyli nie wiele.. Zaczelo mnie boli strasznie podbrzusze, na wysokosci jajnikow. Strasznie sie zdziwilam, bo biegam od czasu do czasu i kolke lapie na wysokosci pepka po boku, ale i tak po jakis 2-3min przerwy przechodzilo mi i moglam biegac dalej. Tym razem, az musialam kucnac, bo bol nie ustawal. Po 2min przeszlo. Cwicze brzuszki i na stepperze i nigdy tak nie mialam. Myslicie, ze ma to zwiazek, ze 2,5h temu jadlam obiad. Nie mowie o swiatecznym obiedzie, bo nie obchodze swiat. Nie byl to ciezki posilek. Pytanie jest, czy to normalne dla poczatkujacych? Czy mam jutro zaczac jeszcze raz i tak stopniowo skakac?
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
8 kwietnia 2012, 18:56
miałam to samo, u mnei okazalo sie ze zbyt intensywnie skakalam...zwolnilam tempo i rundami skacze i nie mam problemu
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
8 kwietnia 2012, 19:03
no tak, ostrzegano mnie przed tym, ale po 1min skakania?
- Dołączył: 2012-03-23
- Miasto:
- Liczba postów: 1446
8 kwietnia 2012, 19:06
może jadłąś albo piłaś przed skakaniem?
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
8 kwietnia 2012, 19:08
a moze to ma zwiazek, ze pale papierosy? ale wtedy nie palilam.
8 kwietnia 2012, 19:37
Od samej skakanki tak może być. Trzęsiesz wszystkimi swoimi wnętrznościami. Jak nie są przyzwyczajone to mogą boleć
![]()
Skacz z przerwami tak żeby nic Cię nie bolało.
- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
8 kwietnia 2012, 19:37
ja też tak mam, mimo tego że nie jadłam nic 3 h przed skakaniem
po prostu sobie odpuściłam bo szkoda cierpieć, a to jest straszny ból
a i nie palę papierosów, więc to u Ciebie pewnie nie ma związku