3 kwietnia 2012, 12:17
ile codziennie spalacie kaloriiii na siłowni lub inaczej (aerobic, w domu)
a ile spozywacie kaloriiiii?
Edytowany przez ania0010 3 kwietnia 2012, 12:17
3 kwietnia 2012, 12:19
spalane w postaci dodatkowego ruchu - między 500 a 700 ( stepper, basen, aerobic, marszobiegi...)
zjadane między 1500 a 1700
3 kwietnia 2012, 12:31
zjadam około 1800 no 1800 + heh a spalam około 300 :) - stabilizacja :P
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
3 kwietnia 2012, 13:04
zjadam ok 1500, a spalam 600-900 (krokomierz w ipodzie pokazuje mi ile spaliłam, więc nie wiem czy to są dobre pomiary)
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1493
3 kwietnia 2012, 13:13
Ja na siłowni spalam między 600 a 800 kcal zależy jaki mam dzień i czy mi sie chce. a jem ok. 1300-1400 z tym, że nie pracuje i właściwie oprócz siłowni nie mam prawie żadnego ruchu.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
3 kwietnia 2012, 22:28
Celuje w spozycie ponizej 2500kcal (chociaz ostatni tydz troche tragicznie wyszedl i chyba ani jeden dzien sie w 2.5tys nie zmiescilam), nie cwicze codziennie, tylko tak 5 razy w tyg, a spalam pewnie 300-700kcal za kazdym razem w zaleznosci co robie (czasem cwicze tylko 30min, a czasem 70).
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Pszczyna
- Liczba postów: 459
4 kwietnia 2012, 20:29
jem ok 1600-1800 kcal
wysiłek 3 razy w tygodniu siłownia 1,5h ok.700 kcal
raz w tyg. 1 h basen 300- 400 kcal
2 razy w tyg, szybki marsz z psem 1 h
efekty 3 kilo w 3 tygodnie, jędrniejsze ciało, brak rozstępów itp
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 2736
4 kwietnia 2012, 20:39
agataq napisał(a):
spalane w postaci dodatkowego ruchu - między 500 a 700 ( stepper, basen, aerobic, marszobiegi...)zjadane między 1500 a 1700
Ja własnie podobnie ok 500 kcal dziennie (czasami, np dzis ok 800) , ćwiczę codziennie, a waga mnie w konia robi i nie chce drgnąć ;/ obawiam się, że to przez późne jedzenie :( i jem chyba max 1500kcal, z czego wieczorem chyba z 700 będzie :( po ćwiczeniach, do późna, zmora moja :(