28 marca 2012, 16:04
chciałam się dowiedzieć ile razy w tyg i ile czasu biegacie. Ja biegam 4 razy w tyg (poniedzialek, wtorek, czwartek i piatek po 35-40 min) i ostatnio kuzyn powiedział mi, że to za mało. Jak dla mnie jest ok, bo organizm też potrzebuje odpoczynku...
28 marca 2012, 16:06
Sam jest mały:D Jest to akurat w sam raz także nawet się nie przejmuj:)
28 marca 2012, 16:08
Dobrze biegasz, codziennie nie powinno się biegać. Ja (jak zrobi się ciepło) zaczynam plan 10 tygodniowy.
28 marca 2012, 16:11
właśnie powiedziałam jemu, że za często też nie można. Ja też biegam planem 10 tygodniowym tylko powtarzam tak aby wynosiło ponad 30 min :) ale polecam go, cm lecą, biegam bez zadyszki i nie przemęczam się :)
28 marca 2012, 16:23
Ja zaczęłam biegać dopiero ok. 2 tygodni temu, ale obecnie to jest 3-4 razy w tygodniu (poniedziałek, środa, sobota (i/lub) niedziela - po ok. 50 minut + rozciąganie). W inne dni nie mam czasu, ale biegam czasem też na WFach.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
28 marca 2012, 16:25
Zalezy w jakim celu biegasz. Jezeli chcesz utrzymac dobre zdrowie i kondycje, to jest super. Jezeli chcesz osiagnac 1h30min w polmaratonie to kuzyn ma racje
![]()
A jezeli ktos ma dobra kondyche i sporo praktyki to i 6 dni w tygodniu moze latac i dziesiatki km tygodniowo robic...
29 marca 2012, 08:17
Ja od poniedziałku rozpoczęłam odchudzanie, w domu ćwiczę, ale po przeczytaniu Waszych postów myślę, że też zacznę biegać. Jakieś porady na początek?
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
29 marca 2012, 15:33
Zalezy jaka masz kondycje. Duzo dziewczyn na poczatek zaczyna od tego planu Pumy, gdzie zaczynasz od przeplatania marszu i biegu a po ilus tam tygodnia dochodzisz do 30min biegu jednym ciagiem. Jezeli pierwsze tyg sa dla Ciebie za latwe, to zacznij w od tego tygodnia, ktory odpowiada poziomem Twojej kondycji :) I koniecznie sie potem porzadnie rozciagnij i zjedz wegle + bialko :)
29 marca 2012, 19:19
Ja dziś biegałam :D, najpierw przez pół godzinki rozgrzałam się marszem a potem zaczęłam biegać, jakieś 30 min, chyba będę kontynuować, bo pamiętam że wcześniej dzięki bieganiu szybko waga spadała :) tylko ja to tak z 3 razy w tygodniu dam radę może, zawsze lepsze to niż nic i oczywiście plus ćwiczenia. Chciałabym schudnąć w miesiąc jakieś 2-3 kilo, ciekawe czy mi się uda z takim planem.. co myślicie? tylko podstawowa zasada, trzeba przestać wpierniczać słodycze ;p