Temat: Pomocy z tym brzuchem! :(

Kochane moje! bardzo prosze Was o pomoc ! Rece cycki opadaja! Juz nie wiem co mam robic z tym brzuchem! Naczytalam sie milion tematów, wynalazlam milion cwiczen i juz mi glowa peka od tego! Nie mam pojecia jak cwiczyc i co cwiczyc! Za duzo tego do wyboru! moze akurat ktoras z Was miala 'podobny' problem brzuchola i jakos sobie poradzila. Jestem na diecie MZ, robie jakies tam dywanowki(tez sie nie moge zdecydowac) no i regularnie jezdze na rolkach ale najbardziej dręczy mnie ten brzuch :( Nie moge na niego patrzec, nie chce zeby moj S. na niego patrzyl, jestem zalamana i zdeterminowana zeby ten balast zgubic. Prosze moje zyczliwe o pomoc i z gory dziekuje ! Pozdrawiam!
rowerek ładnie spala wszystko.
najpierw proponowałabym jakieś bieganie lub basen .
Mam tak samo jak Ty .. :( też nie wiem co już robić , mi cały tłuszcz się na brzuchu odkłada i nie chce zejść :(
pocieszę Cię ,że nie jest tak źle jak Ci się wydaje,ja mam gorszy
Też miałam podobny i tez nie chciałam żeby mój S. na niego patrzył  :) Ja biegam 4 razy w tygodniu, szybko spada, do tego zumba i czasem jakiś basen, brzucha juz prawie nie mam, a mam nadzieje, że i ta pozostałość zniknie :) Do tego dieta oczywiście, ja stosowałam 1200-1000 kcal, podobno nie zdrowo, ale ja mam 156 cm wzrostu i nie mam zamiaru jeść więcej niż 1500 po diecie.
no wlasnie caly tluszcz odklada mi sie na tym cholernym brzucholu, a zdjecie nie pokazuje tak dokladnie jak to wyglada ! poza tym jak siadam to mi sie 'wylewa' z kazdej strony !!! O masakro! :(
rowerek, skrętoskłony... nożyce...
przynajmniej nie masz takich boczków jak ja
Pasek wagi
ooo jaki ja miałam "bamboch " i opony ale po orbim troche mi zeszło, dietka i dywanówki jest o niebo lepiej , ja przy 159 cm ważyłam 70kg!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.