Temat: Marszobiegi/szybkie marsze

Witam wszystkich na początku, to mój pierwszy post na forum :) Kiedy 2 tygodnie temu zobaczyłam na wadzę liczbę 71 przeraziłam się nie na żarty (ponieważ nigdy takiej wagi nie miałam), i postanowiłam zawalczyć z tym do lata. Moja dieta opiera się głównie na zasadzie 5 posiłków dziennie (nie mniej niż co 2,5 godziny, nie więcej niż co 4). Staram się oczywiście jeść bardzo zdrowo, zrezygnowałam również ze słodyczy. Jako, że mam karnet na pobliską siłownię - zaczęłam tam nareszcie zaglądać. Mój wybór padł na bieżnię, jednakże z powodu mojej tragicznej kondycji nie jestem w stanie biegać dłużej niż kilka minut, tak więc uprawiam marszobiegi, a czasem po prostu bardzo szybko marszuję (prędkość około 7km/h). Pytanie teraz - czy to pomoże mi w walce z odchudzaniem? Czytałam artykuł, że nie należy przekraczać 70% maksymalnego tętna (220-wiek), ponieważ wtedy spalamy węglowodany i cukry a nie tłuszcz. Ja jednak mam z natury wysokie tętno - około 90 w pozycji siedzącej, kanapowej ;) i kiedy tak szybko marszuję mam puls w okolicach 160 (a granica 70% to dla mnie około 136), natomiast kiedy biegam - niemalże 190. Jak myślicie, co robić? Bo im więcej czytam, tym bardziej głupieję. Czy taka forma wysiłku pomoże mi schudnąć? Planuję zrzucić około 17kg, przy planie tygodniowym: 2xbieżnia, 2xrowerek, 1xbasen. Pomóżcie  I bardzo przepraszam za tak długi post ;)
Pasek wagi
każda forma ruchu pomaga schudnąć ;P marszobieg jest napewno lepszy niż płaszczenie tyłka na kanapie :P 
Pasek wagi
Co do tego tętna to są różne opinie.... ja czytałam że 75% to granica ale szczerze?  nie masz sie tym co przejmować bo w tej granicy najlepiej sie spala ale w innym pomiarze też się przecież spala nie ma co myślę się tym stresować... szybki marsz jest ok:) ile dasz rade to między czasie sobie potruchtaj bo to inaczej mimo wszystko. 17 kilo to jednak dużo wiesz racjonalne żywienie jest najlepsze przy odchudzaniu + wysiłek fizyczny rewelacja ale mimo wszystko to będzie długoooooo trwało. Więc jeżeli masz w sobie na tyle determinacji i zaparcia żeby zdrowo się odżywiać i systematycznie ćwiczyć to bedzie dobrze:) jednak nastaw się że na początku może Ci ładnie i szybko  schodzić ale jak się organizm przyzwyczai to to wolniej będzie trwało a nawet stało ale ważne żeby wtedy się nie poddać. Życze powodzenia:)

Electra19

ja ćwiczylam szybkie marsze wlasnie w granicy 70-75% tętna i bardzo ładnie schudłam w zeszłe lato ok 10 kg w 3 miesiące (a mam niedoczynność tarczycy) z dietą, ale jadłam do syta: owoce, warzywa, pełne ziarno, białko. trenowałam ok. 1.5 h dziennie, 6 razy w tygodniu. nie byłam nigdy bardzo zmęczona po takim treningu, a kilogramy spadały. uważam że to lepsze niż bieganie, u mnie też tętno bardzo skacze przy wysiłku i po minucie biegu umieram. długotrwałe ćwiczenia na tym samym, umiarkowanym poziomie wysiłku przynoszą efekty :)
Pasek wagi
Nie przejmuj sie tymi wyliczeniami tetna, bo Twoja pikawka zbytnio krzepy jeszcze nie ma wiec  wali jak opetana. 90 tetno spoczynkowe to bym powiedziala bardzo wysokie jak na mloda dziewczyne i raczej swiadczy o braku formy na chwile obecna? (no chyba ze masz jakies problemy zdrowotne albo bylo nie tak zmierzone). Sadze, ze takie marszobiegi dobrze Tobie zrobia, ze wzgledu na obecna kondycje i to ze ostatnio za wiele nie cwiczylas, to zdrowiej bedzie nie biec za ostro az kondycja Ci sie poprawi. Sadze, ze maksymalny wysilek to taki aby Ci oddechu nie brakowala i mogla pare slow powiedziec. A ostrzej to mozesz za jakis czas zaczac trenowac. 

A poza tym, to dobrze by bylo cwiczenia modelujace dorzucic. Nie musi ich byc wiele, moze ze 2 razy w tyg po 30min. Bedziesz jedrniejsza i bedziesz wiecej kcal spalac nawet podczas snu ;)
Bardzo dziękuję za wszystkie opinie i rady, oraz za doping (szczególnie od Pauli :)
Natomiast Electra, chyba nie zrozumiałaś mojego pytania, więc jeżeli nie masz/nie znasz konkretnej odpowiedzi, możesz sobie odpowiedź darować, to tak na przyszłość :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.