14 marca 2012, 12:01
Czesc wszystkim.Zastanawiam sie nad zakupem butow ,,tonujacych''
Brzydkie sa potwornie ale coz,do pracy moge je nosic.
Czy ,ktoras miala i cos podobnego i czy zauwazylyscie jakiekolwiek rezultaty?
Tzn bardziej jedrny tylek czy cos
![]()
(Poza cwiczeniami)
14 marca 2012, 12:16
Ale to miało działać przy chodzeniu zwykłym tylko... Nie radziłbym przy takiej podeszwie (czubek nie ma kontaktu z ziemią) ćwiczyć w takim obuwiu. Nie próbowałem oczywiście ale środek ciężkości na pewno będzie przesunięty do tyłu w dodatku stabilność gorsza.
14 marca 2012, 12:20
Bushi napisał(a):
Ale to miało działać przy chodzeniu zwykłym tylko... Nie radziłbym przy takiej podeszwie (czubek nie ma kontaktu z ziemią) ćwiczyć w takim obuwiu. Nie próbowałem oczywiście ale środek ciężkości na pewno będzie przesunięty do tyłu w dodatku stabilność gorsza.
A jak z rowerem np?Bo jezdze do pracy?
fakt cwiczyc jakby co nie bede,nie warto ryzykowac tym bardziej,ze jestem po operacji kregoslupa.W sumie teraz zastanawiam sie czy te buty oby mi krzywd ,,nie zrobia''
14 marca 2012, 12:21
Bushi napisał(a):
Ale to miało działać przy chodzeniu zwykłym tylko... Nie radziłbym przy takiej podeszwie (czubek nie ma kontaktu z ziemią) ćwiczyć w takim obuwiu. Nie próbowałem oczywiście ale środek ciężkości na pewno będzie przesunięty do tyłu w dodatku stabilność gorsza.
No w sumie to fakt dziewczyny. Troszkę ryzykowne bo to ani buty do biegania typowo ani do ćwiczeń tylko codzienne. Nie ma co ryzykować kontuzjami. Ja też w nich nie ćwiczyłam ale nie ryzykowałabym bo wiem jak się w nich chodzi. Takie bujanie jest normalne bo tak jest wyprofilowana podeszwa specjalnie (przez takie zachwiania podczas chodzenia nasze mięśnie próbują ustabilizować nasze ciało przez co niby się tam te pośladki napinają)
14 marca 2012, 12:21
ok dziekuje Wam za odp
Pomysle jeszcze nad tym...
14 marca 2012, 12:27
Lepiej zainwestować w dobre buty treningowe ;) Poza tym akurat tyłek dosyć łatwo wytrenować
(tylko co mi z tego :P)
także nie ma co kombinować z jakimiś gadżetami.
14 marca 2012, 12:31
Pewnie tak zrobie;) Dzieki
- Dołączył: 2010-09-30
- Miasto: Edek
- Liczba postów: 16
14 marca 2012, 12:46
Brunette ma racje - ta podeszwa ma destabilizowac twoja postawe i przez to twoje miesnie bardziej pracuja zeby stac prosto i sie nie przewrocic ;) Najlepsze sa MBT jezeli o to chodzi, nie wiem jak dobre na to beda tansze odpowiedniki... (Pracuje w obuwniczym i wiem sporo na ten temat ;P) cwiczyc w nich mozna, ale np jazda na rowerze nie ma za bardzo sensu, bo i tak siedzisz na siodelku (wiec twoje cialo opiera sie na pupie, nie na stopach :P ) a co najwyzej moga ci stopy latwiej spasc z pedalow. ach och. ;) ogolnie najlepsze one sa do chodzenia.
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
14 marca 2012, 13:18
Ja w moich reebokach chodze, biegam, chodze w nich na aerobik, cwicze w domu i nie mam sie do czego doczepic, nie czuje sie niestabilnie, w niczym mi to nie przeszkadza. I to opinia osoby, ktora na prawde wyprobowala je pod roznymi wzgledami a nie pisze na podstawie domyslow.
- Dołączył: 2007-05-25
- Miasto: -
- Liczba postów: 178
14 marca 2012, 13:39
Ja mam reeboki, faktycznie moje łydki zrobiły sie niesamowitte, ale po udach i pośladkach nie widzę zbytniej różnicy. Czesto w nich chodzę, nawet po domu, ponieważ sie w nich dobrze czuję.
14 marca 2012, 13:48
Przepraszam, ze się tak wbiję w temat, ale myślicie, że buty z Reeboka, te o których piszecie nadają się do biegania, czy raczej nie?