11 marca 2012, 16:43
Jutro zapisuję się na siłownię na cardio trwa to 2 godziny więc wysiłek jest masakryczny. Czy któraś z was na to chodziła? Jesli tak to ile zgubiłyście kg?
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
11 marca 2012, 16:48
wow zazdroszcze bedzie super:)
11 marca 2012, 16:49
Na czym to polega? Cardio to przypadkiem nie jest inna nazwa na ćwiczenia aerobowe po prostu?
11 marca 2012, 16:53
Pat..I..Kot napisał(a):
Na czym to polega? Cardio to przypadkiem nie jest inna nazwa na ćwiczenia aerobowe po prostu?
Tak to to. Na cario ćwiczę na maszynach tylko czyli bieżnia, rower,wchodzę po schodach taka maszyna,jakiś orbitrek czy jakoś tak i taki intensywny trening przez 2 godziny. Wczoraj byłąm pierwszy raz i było po prostu strasznie. Wycisk taki że ledwo co do domu można dojść:D Wczoraj były za darmo wejścia więc spróbowałam i bardzo mi się spodobało.
Edytowany przez Laguna20 11 marca 2012, 16:55
11 marca 2012, 17:20
Hannellore napisał(a):
Jak dla mnie 2 godziny na silowni nie sa jakims specjalnym wyciskiem, moze dlatego ze cwicze juz kilka lat. Poczatki sa zawsze trudne, moglas zaczac od godziny a potem zwiekszac czas, po 2-3 dniach nie bedziesz sie mogla ruszyc bo bedziesz miala zakwasy. Zacznij lepiej od godziny a po tyg np. zwieksz do 2 bo obawiam sie ze mozesz nie dac rady.
Jakoś wczoraj byłam i nie mam dziś zakwasów. Zresztą to nie są ćwiczenia na siłowni tylko cardio z trenerem zero odpoczynku. Nie wieżę ci że się nie męczysz byłaś kiedyś na cardio na maszynach wiesz wogóle jak wygląda taki trening? Mam dobrą kondycję ponieważ wcześniej biegałam i trochę złapałam tej kondycji.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
12 marca 2012, 00:02
Jak dla mnie to bez sensu sie przez 2h meczyc, no chyba ze sie ktos np. do maratonu przygotowuje... Ale poza tym to 45-60min w zupelnosci starczy... A jak sie robi ostry trening, np. interwaly to i w 30min sie uwinie :) Przynajmniej jest wiecej czasu na inne rzeczy :)