Temat: Doradźcie mi

Cześć ;)

Mam taki kłopot. Ćwiczę dziennie 1000 pół brzuszków, 500 skoków na skakance i 1 h hula hop. Chciałabym zacząć a6w, ale nie wiem czy powinnam z jakiś ćwiczeń zrezygnować czy dołożyć do tego 6 weidera.  Co sądzicie? 
Na Twoim miejscu jeśli masz czas wykonywać wszystkie te ćwiczenia to jak najbardziej nie musisz z niczego rezygnować. Ja jednak robiłabym 500 pół brzuszków, a 500 brzuszków skośnych (po 250 na każdą stronę), bo od a6w może zanikać talia, więc to tak profilaktycznie, aby temu zapobiec :)

EDIT: Chociaż kręcisz hh, to talia nie powinna Ci "zaniknąć"
1000 brzuszkow to chyba lekka przesada
Pasek wagi
co sie nie robi dla ładnej figury... a miedzy brzuszkami pół brzuszkami jest duża różnica... 
po co trzaskać brzuszki /półbrzuszki... robiąc jeszcze prawidłowo a6w?? nie widzę sensu
Dlatego się pytam was co mi radzicie. 

lyyyna napisał(a):

Na Twoim miejscu jeśli masz czas wykonywać wszystkie te ćwiczenia to jak najbardziej nie musisz z niczego rezygnować. Ja jednak robiłabym 500 pół brzuszków, a 500 brzuszków skośnych (po 250 na każdą stronę), bo od a6w może zanikać talia, więc to tak profilaktycznie, aby temu zapobiec :)EDIT: Chociaż kręcisz hh, to talia nie powinna Ci "zaniknąć"


Od a6w zanika talia? Co prawda nigdy nie skończyłam a6w ale pierwsze efekty jakie widziałam to właśnie w talii. Przecież jak podnosisz jedną nogę i robisz "brzuszek" to pracuje właśnie skośny brzucha!

Jeżeli masz czas i chęci to rób wszystko i brzuszki, półbrzuszki i a6w...ale jak z czegoś zrezygnujesz na rzecz a6w raczej nic się nie stanie i tak ćwiczysz brzuch. Jeżeli jak bym miała z czegoś zrezygnować to z półbrzuszków bo one głównie na górną partię działają, a nie na cały brzuch.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.