- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
21 lutego 2012, 12:05
Hej dziewczyny.
Chciałabym wiedzieć, co będzie dla mnie lepsze: pilates czy stretching? A sytuacja jest taka: dwa razy w tygodniu chodzę na zumbę i do tego chodziłam też na basen, z którego teraz muszę zrezygnować i chcę go zastąpić czymś innym. Nie chodzi mi już o zajęcia spalające kalorie (zumba wystarczy), ale o coś co mi trochę wzmocni ciało... mam siedzący tryb pracy a i w domu sporo czasu spędzam przed komputerem. Boli mnie bardzo często kark, a czasem i krzyż. Więc bardziej pod tym względem chciałabym wybrać ćwiczenia. Wybieram między tymi dwoma, bo takie są w klubie blisko mnie w soboty i niedziele (jest też fitt ball i tbc ale tych nie brałam pod uwagę). Wiem, że istnieją w klubach zajęcia "zdrowy kręgosłup" ale obawiam się, że te byłyby zbyt spokojne. Zresztą nie ma ich w tym klubie, gdzie chcę iść.
A więc? Chodziłyście na takie zajęcia? Potraficie doradzić, co mogłoby być dla mnie lepsze? :)
21 lutego 2012, 12:14
Nie ma czegoś takiego jak "stretching"... mieszkasz w Polsce, mówisz po Polsku, mówisz do Polek.... biorąc pod uwagę, że jesteś z Gdańska to chyba bardzie po niemiecku powinnaś zaciągać
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
21 lutego 2012, 12:17
kolejny.tluscioch napisał(a):
Nie ma czegoś takiego jak "stretching"... mieszkasz w Polsce, mówisz po Polsku, mówisz do Polek.... biorąc pod uwagę, że jesteś z Gdańska to chyba bardzie po niemiecku powinnaś zaciągać
Przepisuję to, co jest w grafiku zajęć klubu.
21 lutego 2012, 12:23
A jednak warto dbać o język ojczysty, nawet kiedy inni nie dbają.
W karnecie na siłownię mam 2 aerobiki. Postanowiłam się kiedyś zapisać na pilates, byłam na jednych zajęciach, które okazały się gimnastyką dla przedszkolaków.
Nigdy nie wiesz co dostaniesz na zajęciach póki nie spróbujesz... tymbardziej, że wszelkie zajęcia grupowe polegają na dostosowaniu zajęć do najmniej zaawansowanych (czyli teoretycznie do zera)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 100
21 lutego 2012, 12:25
Pewnie ze jest "stretching", to określenie zajęć rozciągających ciało,jest to nazwa międzynarodowa i nie ma na ten typ ćwiczeń innego określenia..ja osobiście polecam pilates..w miarę łatwe,a rezultaty super,pod warunkiem że dobrze wykonujesz ćwiczenia..ja jestem na początku,ale koleżanka jest już zaawansowana i wygląda jak bogini..a było z nią całkiem zle :)
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
21 lutego 2012, 12:54
MADDY9 napisał(a):
Pewnie ze jest "stretching", to określenie zajęć rozciągających ciało,jest to nazwa międzynarodowa i nie ma na ten typ ćwiczeń innego określenia..ja osobiście polecam pilates..w miarę łatwe,a rezultaty super,pod warunkiem że dobrze wykonujesz ćwiczenia..ja jestem na początku,ale koleżanka jest już zaawansowana i wygląda jak bogini..a było z nią całkiem zle :)
mozesz podac linka do tych cwiczen, ktore wykonujesz !