16 lutego 2012, 21:55
Witam Panie,
chciałabym rozwinąć temat Insanity. Są to (chyba) ćwiczenia cardio. W październiku się zmobilizowałam i ćwiczyłam codziennie przez tydzień. Schudłam wtedy kilogram. Podejrzewam, że schudłabym więcej, gdybym jeszcze nie jadła codziennie po batoniku. Powiem szczerze, że te ćwiczenia do łatwych nie należą, ja jeszcze nigdy nie dotrwałam do końca filmiku (http://www.youtube.com/watch?v=Kuy4x_viY4M&feature=related). Po 10 minutach jestem zlana potem. Po około 15-16 minutach kiedy już wiem, że nie wycisnę więcej zaczynam robić aw6. Powiedzcie, co sądzicie na ten temat? Jestem ciekawa waszych opinii.
16 lutego 2012, 22:44
trochę to bez sensu. przeciętnej osobie chcącej zwalczyć tłuszcz ciężko wykonać poniższe ćwiczenia, raczej osobie dobrze wysportowanej będzie średnio trudno... a raczej tłuszcz zwalczają ludzie z nadwagą/otyłością którzy nie są zdolni do tego typu ćwiczeń.. tażze trochę to bez sensu. dużo lepsza jest seria Leslie Sansone walk at home
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
16 lutego 2012, 22:50
taak, tez kiedys cwiczylam insanity i szczerze mowiac bylo widac efekty:) tylko podobnie jak Ty zaniechalam ;p
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
17 lutego 2012, 16:17
Ja ćwiczylam miesiąc sumiennie obwody mi spadły a waga nie wiem bo wtedy jeszcze jej nie miałam :P