- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 287
2 lutego 2012, 23:11
Mam duży problem jeśli chodzi o kontuzje łydek-nadwyrężenie, nadciągnięcie, ból przy poruszaniu się, a wręcz człapanie się na jednej nodze. Pierwszy raz kontuzję w prawej łydce miałam pod koniec września, kiedy dopiero co zaczynałam chodzić na zajęcia fitness. Po tygodniu przeszło i powróciłam do ćwiczeń. 4 tygodnie temu, dokładnie 8 stycznia, po godzinnym bieganiu mięśnie w prawej łydce znowu odmówiły poprawnego funkcjonowania. Maście, sraście, witaminki, odpoczynek itd. itp. i łydka doszła do siebie. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że dwa tygodnie po, 21 stycznia, kontuzja pojawiła się, ale tym razem w LEWEJ ŁYDCE! Załamałam się. Znów tydzień ćwiczeń w plecy. Po tygodniu wróciłam do formy. Zaczęłam ćwiczyć od tego wtorku. Jest czwartek, jestem właśnie po zajęciach Zumby, a PRAWA ŁYDKA boli jak nie wiem co...Znowu ta głupia kontuzja. Czy ktoś mógłby mi pomóc i poradzić co jest najlepsze na kontuzje i jak im zapobiec w przyszłości? Jak szybko wyleczyć łydkę?
Jestem w chwili obecnej tak przygnębiona. Ja bez ćwiczeń nie potrafię normalnie funkcjonować, a tu jeszcze takie rzeczy mi się dzieją...
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
2 lutego 2012, 23:25
Może staraj się ograniczyć ćwiczenia w których istnieje wysokie ryzyko nadwyrężenia mięśni łydek. Mam problemy z kolanem i wiem że fitness odpada, bo jest ''za ciężki'' na moją nogę. Zawsze można zwrócić się o pomoc do lekarza.
2 lutego 2012, 23:27
Też cierpię przez kontuzję, również łydki. Ciężko im niestety zapobiec, jeśli to są mięsniowe sprawy, rozciągaj się delikatnie, dbaj o to by nie było dysproporcji w mięśniach i ćwicz statycznie, aby je wzmocnić.