18 stycznia 2012, 14:49
Witam! Mam pytanie do osób znających się troche na sporcie.
Otóż od roku [choć niestety z 2 przerwami miesięcznymi] chodzę na siłownię. Ćwiczę aerby i siłowe [3 razy w tyg.]. Na samym początku, razem z dietą spadło mi 3 kg. A potem nic. Od dawna już nie chudnę. Moje bmi jest w normie, nie mam nadwagi ale chciałabym jeszcze ze 3-4 zrzucić żeby lepiej wyglądać. I chciałam zastosować interwały. Tu moje pytanie:
-czy do interwałów zalicza się tylko trening ze zmienną szybkością? Czy na przykład zmienne obciążenie też się do tego podpina?
Bo na bieżni wiem jak to działa- sprint, marsz, sprint... Ale na orbitreku na przykład? Czy jeśłi zmieniam obciążenie nie zmieniając przy tym prędkości to to też pobudza organizm tak jak trening interwałowy?
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam!!
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
18 stycznia 2012, 14:52
Wiesz co ja sie nie znam, ale na moje oko to chodzi o to zebys lekka aktywnosc przeplatala estra wysoka. To znaczy ze masz czuc, ze ledwo dajesz rade i pocic sie jak zwierze:D
18 stycznia 2012, 14:53
"Bo na bieżni wiem jak to działa- sprint, marsz, sprint... Ale na orbitreku na przykład? Czy jeśłi zmieniam obciążenie nie zmieniając przy tym prędkości to to też pobudza organizm tak jak trening interwałowy?"
TAK.
18 stycznia 2012, 14:54
interwały to sobie poćwicz w terenie albo na hali wydaje mi się że będą lepsze niż te na bieżni
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1553
18 stycznia 2012, 14:56
Chodzi tu raczej nie tyle o szybkość i obciążenie a o tętno.
18 stycznia 2012, 15:03
Acha, czyli jeśli ćwicząc ze zmiennym obciążeniem [na większości maszyn jest skala od 1 do 20, ja zaczynam od 5 i przeskakuję na 10] też stymuluję organizm bardziej niż przy zwykłym, jednostajnym treningu...
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
18 stycznia 2012, 15:11
Tak, chodzi o wysilek organizmu, ktory najlatwiej (bez sprzetu) ocenic po tetnie lub oddechu, a nie po predkosci.
Moze sprobuj zmienic cwiczenia na jakis czas? Organizm przyzwyczaja sie do rodzaju wykonywanych cwiczen, wiec dobrze go co jakis czas (co kilka tygodni miesiecy) czyms zaskoczyc.
18 stycznia 2012, 15:23
Właśnie tak próbuję od jakiegoś czasu. Zamieniłam ukochany rower na znienawidzony stepper;) Przekonałam się do bieżni. Na orbitreku zaczęłam te interwały właśnie. No i kręcę też hula hop :)