Temat: kicboxing czy tajski boks

Witam Dziewczyny w Nowym Roku!

Od około roku ćwiczę dużo fitness, staram się też w miarę regularnie biegam (ale to krócej i bez wartych wspominania osiągnięć:P). Myślałam o jakiejś dynamicznej sztuce walki, która dałaby mi pewnośc siebie, poczucie bezpieczeństwa i przy okazji świetnie wpływała na sylwetkę. Co myślicie o dyscyplinach z tytułu? Która jest lepsza dla kobiet? Jak wygląda się po takich treningach, czy dziewczyny trenujące są szczupłe i zwinne, czy raczej masywne? Ciekawi mnie też, jak to jest ze stopniem "obicia" ciała po takich treningach:P Mój chłopak twierdzi, że powinnam zapisać się na jakąś sztukę walki, bo mam problem z rywalizacją, nigdy nie lubiłam sportów drużynowych właśnie z tego powodu. On mówi, że takie sparingi i treningi, w trakcie których muszę kogoś pokonać, nawet tylko dla sportu, oswoją mnie psychicznie z tym, że muszę umieć mierzyć sie z innymi ludźmi, czy to w walce o pracę czy inne rzeczy.

Za wszystkie opinie będę bardzo wdzięczna, jestem ze Szczecina inie wiem, co wybrać, a jest sporo klubów.
Hej ! nie pomoge Ci dokladnie ale chcialabym powiedziec ze tez o tym marzwe dokladnie o kick-boxingu. Tak dla obrony i poczucia bezpieczenstwa tylko jest ale : wstydze sie , boje sie bolu bo slyszalam co nie co o tym ;/
Ja też się strasznie wstydzę, nie umiem wydusić z siebie żadnego okrzyku, dźwięku, wszystkich takich rzeczy się wstydzę:P I tego, że jestem  jak na ten sport niezdarna, nie umiem nogami machać wysoko i szybko:P
No wlasnie -znam ten bol chcialabys a nie mozesz bo wstyd jest silniejszy. Ja tez bym chciala ale praca w gtupie ktorej bym nie znala przeraza mnie. A tak bardzo chce cos umiec i w razie czego sie obronic;/
Chodziłam na tajski boks.:) Powiem ci tak to nie sport dla kobiet jest bardzo brutalny i taki również jest trening. Ulg nie ma:) Ja ćwiczyłam z 10 chłopami i ja sama jedna na początku.

Laguna20 napisał(a):

Chodziłam na tajski boks.:) Powiem ci tak to nie sport
kobiet jest bardzo brutalny i taki również jest
Ulg nie ma:) Ja ćwiczyłam z 10 chłopami i ja sama jedna
początku.
I jak cię traktowali? Bo ja wyglądam bardzo delikatnie i mam urodę dzieciaczka, wszyscy mówią, że wyglądam na 14 lat... Boję się, że przyjdę, a oni mi przylepią łatkę, że przyszła jakaś durna cizia, co przeczytała, że od tego się chudnie i to wszystko. Nie chcę, żeby mnie tam traktowano jak idiotkę, która i tak nic nie osiągnie, nie nauczy się żadnego ruchu tylko przyszła poudawać, że ćwiczy:) Chciałabym wzmocnić tam swój charakter i ciało, a nie schudnąć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.