- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
11 października 2011, 19:00
Wszystko już wyjaśniam ;)
Najpierw piszemy, ile kcal chcemy spalić między 14.10.2011r. a 14.11.2011r. oraz wyznaczamy nagrodę (Pozdrawiam koleżanki z Zakład, czyli sposób na schudnięcie... :) ), którą sobie ofiarujemy za dobrze wykonane zadanie. Mogą to być buty, filmy, książki... albo sama satysfakcja :) ćwiczymy w ciągu dnia i podajemy czas oraz kalorie, które spaliłyśmy. Jeśli do końca trwania zakładu uda nam się osiągnąć cel - nagradzamy się. A żeby było bardziej ambitniej, za niewykonane zadanie ukarzmy się... Wybór kary należy oczywiście do Was :) Brak zakupów przez tydzień? Wybierzcie, co chcecie ;)
Również, po całym zakładzie podajemy, czy przez cały miesiąc przybyło nam choć trochę kilogramów, czy też ubyło. Przyjmijmy, że spaliłyśmy około 14000 kcal w naszym zakładzie, czyli powinnyśmy schudnąć 2 kg. A Wy sprawdzicie, czy coś się Wam udało schudnąć ;)
Zapraszam nie tylko panie (i panów), którzy chcą schudnąć, ale również tych, którzy tylko chcą zwiększyć kondycję.
Ilość spalonych kalorii podajemy CODZIENNIE, podkreślamy to, zabarwiając ilość kcal na czerwono i zwiększając rozmiar. Tabelka będzie prowadzona i podawana co tydzień. Oczywiście, będą kolejne edycje (co najmniej dwie, jeśli mój pomysł wypali :)).
Do spalania kalorii w tym zakładzie nie zaliczamy: chodzenia, czytania, gotowania i innych czynności, które po prostu wykonujemy w ciągu dnia. Wliczamy: jazdę na rowerze, bieganie, piłkę nożną, koszykówkę, tenis, taniec, itd.
Zapraszam do zapisów! Ilość miejsc nieograniczona!
![]()
![]()
![]()
![]()
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
11 października 2011, 19:05
podajecie nick oczywiście ;) możecie podać wagę (porównamy ją z wagą końcową).
podaję wszystko od siebie :)
nick: jestemstraszna
waga: 64,5kg
planowana ilość spalonych kcal: 28000 (może dam radę, to około 900 dziennie :X ), czyli 4 kg :)
Nagroda: książka fantastyczna lub nowy ciuch :)
Kara: zero wszelkiego rodzaju słodyczy przez 2 tygodnie albo zero słuchania muzyki przez tydzień (tego nie wytrzymam x_x).
cancri - nie widziałam go, więc się przyznaję. temat może iść do usunięcia.
Edytowany przez jestemstraszna 11 października 2011, 19:06