19 sierpnia 2011, 19:50
Hej kochani, o której godzinie ćwiczycie? Czy macie siłę wstać np. o 5 rano i ćwiczyć? Rozważam taką opcję, gdyż za parę dni wracam do starego trybu dnia i będę wstawać o 6, wychodzić z domu przed 7 a wracać około 17 więc po prostu po południu mogę nie zdążyć ze wszystkim - zwłaszcza że oprócz pracy uczę się jeszcze. Nie wiem tylko czy wstając o 5 rano i ćwicząc dociągnę do wieczora... Jak jest z Wami?
19 sierpnia 2011, 19:52
zawsze ćwiczę wieczorem, kilka godzin po kolacji, kolację jem zwykle o 19, a ćwiczę gdzieś przed 22.. rano nie dałabym rady ćwiczyć, w wakacje może i tak, ale w roku szkolnym nie dałoby rady.. xD chociaż jakoś już się przyzwyczaiłam do wieczornych ćwiczeń..
19 sierpnia 2011, 20:04
ćwiczę kilka razy w ciągu dnia. jednak 5 rano to przesada. chyba, że ktoś wstaje o 6 bo musi to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale 5 rano to dla mnie środek nocy.
19 sierpnia 2011, 20:04
Ja ćwiczę rano i po południu/wieczorem.
Ale nie wiem, czy dałabym radę wstać o 5, ćwiczyć a potem pracować przez 8h...
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 378
19 sierpnia 2011, 20:04
ja ćwiczę po obiedzie i wieczorem ok 21 ;) w życiu nie wstałabym rano żeby cwiczyc bo zwyczajnie nie miałabym siły ;)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
19 sierpnia 2011, 20:22
Jak ćwiczyłam to zawsze rano i koło południa/ popołudniu, jeżeli był czas :)