Temat: Rower

Zastanawiam się co przyniesie lepsze efekty. (Chodzi o rower stacjonarny) Jazda na najmniejszym obciążeniu z prędkością np. 10 km/h, czy jazda na średnim obciążeniu 5 km/h ?
Ja jeżdżę bez obciążenia ale za to szyko
Jeżeli nie chcesz aby Ci się mięsnie rozbudowały tylko wyszczupliły to jedź na najmniejszym.
Ale co to jest w ogóle za prędkość 5km/h?:D Ja jeżdżę średnio z 30-35/h i mam wrażenie, że to wolno..:D
Właśnie prędkość między 20 a 30 efekty mórowane.
Ale to był tylko taki przykład :D Chodziło mi o zarysowanie różnicy ;]
Lepiej jechać na najmniejszym obciążeniu i szybko wtedy spalasz tłuszcz, nie powstają mieśnie, a jeśli chcesz mieć mięście to ja jakimś obciążeniu większym :)
Lepiej, gdy będziesz jeździła bez obciążenia. Im jest ono większe, tym bardziej obciążasz stawy i budujesz mięśnie. :-) Lepiej szybko i bez obciażenia.
Dlaczego tak powolutku? Ja jeżdżę prawie 40 km/h i jakoś też nie uważam, że to dużo.
Pasek wagi
Powolne tempo rozbudowuje mięśnie, szybko spalisz tłuszcz.
>Dlaczego tak powolutku? Ja jeżdżę
> prawie 40 km/h i jakoś też nie uważam, że to dużo.
40km/h w terenie? edit: o cholera, już widzę, że dziewczyna pyta o stacjonarny

Lepsze pewnie mniejsze obciążenie, ale ja nie lubię tak pedałować, dlatego zawsze jadę na największym
Z większym obciążeniem będziesz miała "większe mięśnie"

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.