Temat: jak godzicie to wszystko?

praca czasami po kilkanaście godzin dziennie, do tego dojazdy, dom,  sprzatanie, gotowanie, obowiązki, jak wciskacie w to jeszcze te kilkugodzinne ćwiczenia? bo ja jestem w stanie co najwyżej wysupłać od 30 do 60 minut dziennie na to bo jestem czasami tak padnięta.... a jak jest z tym u Was?
różnie, czasami idę na trening kosztem sprzatania czy prasowania albo czytania... w domu nie ćwiczę, bo nie lubię
Jak pracowałam teraz jestem w trakcie rehabilitacji i nie pracuję Znajdowałam czas na squasha w weekend zimą na deske i czasem na basem, rolki.Dlatego czasami czytając komentarze pod wypowiedziami osób które ćwiczą 1,5 godz. sądzę ,że te osoby po prostu albo nie mają co robić albo nie mają żadnych obowiązków. Dobrze ,że chociaż te 30 min. masz czasu to już coś trzymam za CIebie kciuki . Ja teraz mam sporo czasu ale brak możliwości ćwiczeń jedynie godzina rehabilitacji potem już rower  i to max godz. bo inaczej noga puchnie .
w sprzątanie angażuję też innych domowników, obiad robię na szybko i jestem w stanie wygospodarować około 30 minut.
chwilowo mam więcej czasu i ćwiczę codziennie max. 2 h, więcej nie widzę sensu.
Pasek wagi
trzymam kciuki aby rechabilitacja przyniosła efekty:)
jak nie pracowałam to ćwiczyłam kilka razy dziennie i długo- waga leciała pięknie w dół... teraz z czasem niestety tragedia.
dzięki mam nadzieję,że do końca roku wrócę do siebie bo w październiku jadę do sanatorium Zus mnie wysłał. więc może tam mi pomogę bym mogła znów zacząć żyć aktywnie wspólnie z mężem.:) Wtedy nie będzie potrzebna żadna dietka.
zauważyłam, że im wiecej mam zajęć, tym bardziej jestem zorganizowana....
jeżeli mam wolny dzień, to jest taki nijaki :P
Pasek wagi
W dzień tez nie mam za bardzo czasu żeby Ćwiczyc, ale wieczorami gdy dziecko już pójdzie spać to poświęcam godzinę na Ćwiczenia i jest dobrze:) na razie odchudzam się kilka dni a już kg w dół więc oby tak dalej:)
A ja wolałabym mieć tak zapchany dzień ... Obecnie mam wakacje i w rezultacie tyję. Jak miałam szkołę, zapchany każdy dzień, to na wszystko znajdowałam czas. Jak mam przed sobą perspektywę tylu wolnych godzin, to siedzę na tyłku i nic nie robię ;/ Także w pewnym sensie Wam zazdroszczę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.