6 sierpnia 2011, 23:23
Zapraszam gorąco, wszystkich chętnych do nauczenia się hoopdancingu. Ten temat będzie, mam nadzieję, takim kącikiem, gdzie bedziemy mogli dzielić się doświadczeniem, wskazówkami, nieść wsparcie i pomoc, dzielić sukcesami.
Ze znanych mi form aktywnosci, hoopdancing jest jedną ze zdecydowanie najprzyjemniejszych, zarówno do wykonywania, jak i do oglądania. Sama kręceniu kółkiem zawdzięczam sporo - mnóstwo radości, utratę centymetrów w talii i przede wszystkim pożegnanie z koszmarnymi bólami krzyża. Niedawno postanowiłam zabrać się ciut bardziej na poważnie za hoopdancing.
Wykonując hoopdancing można spalić 300-400kcal na godzinę, choć patrząc na to, jak spocona byłam wczoraj po dziesięciu minutach trenowania jednego z podstawowych ruchów, śmiem twierdzić, że czasem i sporo więcej ;)
Gorąco zapraszam do zabawy i wspólnego kręcenia :)
A to będzie nasz hymn:
>KLIK< Figury hoopdancingu - triki:
Waist to lasso Lasso to waist Vortex Vortex po polsku One leg escalator Helicopter spin Vertical Step Through
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 18 października 2011, 10:57
12 września 2011, 13:01
Idzie mi tak jakoś coraz lepiej. Przymierzam się do sklecenia jakiegoś prostego, krótkiego układu, ale na razie przerwa, bo jestem chora. Wczoraj nie kręciłam. Ale generalnie jakoś tak mi coraz swobodniej z kółkiem.... Może dzisiaj albo jutro coś nakręcę....
Powoli wychodzi mi kręcenie na ramionach, chociaż jeszcze trochę koślawo i nie za długo.
12 września 2011, 14:44
Jak chcesz modyfikować, to zamiast ryżu polecam oklejanie taśmą - wydaje mi się, ze to lepiej działa na hula. Jedno napełnione ryżem mi się zaczęło łamać, a oklejone taśmą jest jakieś takie stabilniejsze. Polecam tą grubą, srebrną taśmę, im więcej, tym lepiej - wiadomo, liczy się masa. A jakie duże masz to kółko? Jak za małe, to możesz mieć trochę problemy z kręceniem.... Ale jak chcesz dołączyć do naszego zakręconego tańczącego towarzystwa, to odradzam wypustki - do tańca takie kółko się nie nadaje :P
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
12 września 2011, 21:03
tienna ciesze się że ci się udaje. Ja niestety mam doła im więcej kręcę tym gorzej mi wychodzi. Mam dość tych drastycznych scen z hula![]()
Muszę więcej pracować ale niestety narazie brak czasu.
nixie dlaczego chcesz odłozyć taniec na potem?
12 września 2011, 21:11
Jasiunia, też tak mam - takie wzloty i upadki. Raz wychodzi, raz w ogóle. Niektóre triki nie wychodzą inaczej, jak na gołe ciało. Nie mogę kręcić w spodniach, bo kółko ześlizguje się, jak kręcę na udach. Kręcenie na ramieniu też nie wychodzi, jak jestem ubrana w coś więcej niż bluzka na ramiączkach. A musiałabyś widzieć, jak mi kółko lata po pokoju jak ćwiczę. Cud, że jeszcze niczego nie poobijałam, a jakby mój mąż to zobaczył, to by mnie z domu wygonił ;)
Ale zleciało mi po kolejnym centymetrze z brzucha i z talii :P
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 12 września 2011, 21:13
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
12 września 2011, 21:14
Dzięki za wsparcie. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Jutro wracam do kółka i nie podaruję dopuki się nie nauczę nowej firury
12 września 2011, 21:29
Spróbuj Waist to Lasso, czyli hoopnoticowego Corkscrew. Dośc szybko zaczyna wychodzić, chociaz nie od razu. Bardzo ułatwia obracanie się razem z kółkiem. Mozesz sobie zobaczyć
filmik hoopsmilesa - mi bardzo pomógł. Ale nie postępuj dokładnie według instrukcji, tylko pozwól swojemu ciału trochę też decydować (mi to pomogło na przykład przy Vortexie).
Kręcenie na klacie wymaga sporo wysiłku i ćwiczeń - mi zajęło naprawdę dość dużo czasu, a krecenie na klacie z ramionami w środku, to w ogóle abstrakcja ;) Ale przy odpowiedniej ilości ćwiczeń wszystko zaczyna wychodzić ;)
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
13 września 2011, 07:36
Ja własnie nie mogę się nauczyć krecić ramionami w środku.
Waist to Lasso opanowane
Vortex opanowane
Teraz wiem,. że nie tylko ja mam problemy z tym. Muszę poprostu więcej pracować nad tym. Daj zanać jak ci będzie wychodzić
13 września 2011, 07:39
Ja ostatnio nie mam kiedy kręcic. Przed wczoraj 50 min, a tak to pogoda troche do bani. Jak już tienna powiedziala, też ciężko mi kręcić długim ubraniu. Ale :D chłopak robi mi na urodzinki kółka :D bedę miała nowe:) już jedno jest, tylko poobklejać :) i jest składane :)jeszcze będą chyba dwa :)
13 września 2011, 08:23
Jasiunia, skoro tak, to naprawdę nie masz się co przejmować ;) Vortex jest przecież dosyć trudny... Zanim zaczniesz kręcić z ramionami w środku, dobrze jest nauczyć się kręcić na klacie. Mi już troszkę wychodzi (może nakręcę), ale do ideału jeszcze sporo brakuje.
Leni, ty to masz zdolnego chłopaka :P
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
13 września 2011, 12:35
tienna nakręć proszę filmik. Może u ciebie podpatrzę i bede wiedziała dlaczego mi nie wychodzi.